Ja też liczyłem na więcej, ale jeszcze wstrzymałbym się z totalną krytyką. Mam wrażenie, że pozostałe po pisowskich rządach bagno jest dużo głębsze, niż nam się wydawało, a i duży pałac pakuje kije w szprychy ile wlezie.
Na razie to bym troszkę (niestety) odfeminizował tuskową ekipę. Panie Hall, Pitera i obojga nazwisk Katarasińska wymagają politycznego recyklingu.
Zobaczymy. Wielkich wpadek nie widzę, drobiazgi jeszcze z trudem do zaakceptowania. Bardzo podoba mi się Klich, nieco mniej Sikorski i Schetyna, z bidą ujdzie Ćwiąkalski, choć tu nie byłbym już taki pewien. Nawet Pawlak utrzymuje się u mnie nieoczekiwanie ponad kreską.
Mogło być gorzej.
Z drugiej strony nie bardzo potrafię sobie wyobrazić taką kohabitację jeszcze przez trzy lata.
Cierpliwości, Panie Zenku
Ja też liczyłem na więcej, ale jeszcze wstrzymałbym się z totalną krytyką. Mam wrażenie, że pozostałe po pisowskich rządach bagno jest dużo głębsze, niż nam się wydawało, a i duży pałac pakuje kije w szprychy ile wlezie.
Na razie to bym troszkę (niestety) odfeminizował tuskową ekipę. Panie Hall, Pitera i obojga nazwisk Katarasińska wymagają politycznego recyklingu.
Zobaczymy. Wielkich wpadek nie widzę, drobiazgi jeszcze z trudem do zaakceptowania. Bardzo podoba mi się Klich, nieco mniej Sikorski i Schetyna, z bidą ujdzie Ćwiąkalski, choć tu nie byłbym już taki pewien. Nawet Pawlak utrzymuje się u mnie nieoczekiwanie ponad kreską.
Mogło być gorzej.
Z drugiej strony nie bardzo potrafię sobie wyobrazić taką kohabitację jeszcze przez trzy lata.
oszust1 -- 30.01.2008 - 13:07