bo u mnie to gorąco, żeby nie powiedziec upalnie. Znowu biurokracja cos pomylila, a może glównodowadzacy jakąs druga dywizje stworzyl, o ktorej nie wiem. Spróbuję Panu zaproszenie do mojej zalatwić po znajomości. Przedsmak znajdziesz Pan u Jareckiego na urodzinach. Ale troche później, jak sie impreza rozwinie. Wtedy diabel przyleci i swoje tańce zacznie kobiety nasze uwodząc, a nas samych wizjami mamić dziwnymi.
Pozdrawiam więc diabolicznie, jak to u Krakusa zwyczajnie, gdy Warszawiaka z Grochowa spotyka.
A to ciekawe, Panie Yayco
bo u mnie to gorąco, żeby nie powiedziec upalnie. Znowu biurokracja cos pomylila, a może glównodowadzacy jakąs druga dywizje stworzyl, o ktorej nie wiem. Spróbuję Panu zaproszenie do mojej zalatwić po znajomości. Przedsmak znajdziesz Pan u Jareckiego na urodzinach. Ale troche później, jak sie impreza rozwinie. Wtedy diabel przyleci i swoje tańce zacznie kobiety nasze uwodząc, a nas samych wizjami mamić dziwnymi.
Pozdrawiam więc diabolicznie, jak to u Krakusa zwyczajnie, gdy Warszawiaka z Grochowa spotyka.
Lorenzo -- 24.01.2008 - 22:19