Aż muszę sobie wynotować, bo tak zwięzłej definicji “na czym polega Igła” to jeszcze nie czytałem, gratki! Zwłaszcza za zdanie: “A ty jak zajedziesz tym szyfrem swoim. Jeeezu!” – to tzw. kwintesencja ;)
Chociaż Ameryki ja też nie odkrywam, bo Jarecki od początku świata twierdzi, że on zawsze rozumie o co Igle chodzi, oraz że raczej nikt poza nim nie rozumie.
Coś w tym jest. Igła po prostu pisze za pomocą syntezatora pisma, który nazywa się Enigma.
@Nicpoń
Aż muszę sobie wynotować, bo tak zwięzłej definicji “na czym polega Igła” to jeszcze nie czytałem, gratki! Zwłaszcza za zdanie: “A ty jak zajedziesz tym szyfrem swoim. Jeeezu!” – to tzw. kwintesencja ;)
Chociaż Ameryki ja też nie odkrywam, bo Jarecki od początku świata twierdzi, że on zawsze rozumie o co Igle chodzi, oraz że raczej nikt poza nim nie rozumie.
Coś w tym jest. Igła po prostu pisze za pomocą syntezatora pisma, który nazywa się Enigma.
;)
s e r g i u s z -- 17.01.2008 - 01:57