>>Bossa Nova to “sztuczny” gatunek (nowy)
Zostal “wymyslony” przez duet Antônio Carlos Jobim & João Gilberto.<<
Jeśli to stwierdzenie nie jest wartościowaniem, a tak mniemam, to zgoda.
Choć jako laikowi, wydawało mi się, że bossa nova to takie jazzowe ułagodzenie ludowej samby, dokonane przez obu wymienionych panów i skwapliwie podchwycone przez zachwycony świat.
Podobnego zabiegu dokonał Astor Piazzolla z argentyńskim tangiem, tworząc muzykę nie tylko do tańczenia w podejrzanych spelunach ale i do słuchania w najelegantszych salach koncertowych czy małych klubach jazzowych. Może nawet Piazzolla dokonał bardziej rewolucyjnego zabiegu…
:)
ps. Szeryfie – dzięki za piękne ilustracje jutubkowe – będę się musiał tego nauczyć...
Szeryfie Jerry - jestem za a nawet przeciw...
>>Bossa Nova to “sztuczny” gatunek (nowy)
Zostal “wymyslony” przez duet Antônio Carlos Jobim & João Gilberto.<<
Jeśli to stwierdzenie nie jest wartościowaniem, a tak mniemam, to zgoda.
Choć jako laikowi, wydawało mi się, że bossa nova to takie jazzowe ułagodzenie ludowej samby, dokonane przez obu wymienionych panów i skwapliwie podchwycone przez zachwycony świat.
Podobnego zabiegu dokonał Astor Piazzolla z argentyńskim tangiem, tworząc muzykę nie tylko do tańczenia w podejrzanych spelunach ale i do słuchania w najelegantszych salach koncertowych czy małych klubach jazzowych. Może nawet Piazzolla dokonał bardziej rewolucyjnego zabiegu…
jotesz -- 15.01.2008 - 11:04:)
ps. Szeryfie – dzięki za piękne ilustracje jutubkowe – będę się musiał tego nauczyć...