@

@

alga

Tak Cię zrozumiała z tym Spenglem.

A co do Luśni i tego pala, trochę przesadzasz nigdy nie mam rozanielonych ócz, gdy to czytam.

Pozdrawiam.:D

A mogłabyś mi może powiedzieć, co to za ętelektualna maniera, żeby Spenglera nazywać Spenglem? Że spytam?

Pytam dlatego, że znam już jednego członia – hrabiego zresztą – który to konsekwentnie i z przekonaniem robi, a w dodatku przekonuje mnie, że to wyraz czułości wobec tego wielkiego człowieka. U Ciebie też?

Chętnie bym się dowiedział, może sam się przyłączę do tego Waszego klubu? ;-)

Pozdrawiam bez połykania sylab

————————-
triarius


Moje wspomnienia z pierwszego rozczarowania By: alga (22 komentarzy) 12 styczeń, 2008 - 23:33