Jakiego upadku?! Ja się na wyżyny przez Was wznioslem i tam bujam! Prosze mnie tu nie intubo…imbotu…insynowić, bo puszczę ten kaloryfer i dopiero będzie!
Jakiego upadku, Pani Magio?!
Jakiego upadku?! Ja się na wyżyny przez Was wznioslem i tam bujam! Prosze mnie tu nie intubo…imbotu…insynowić, bo puszczę ten kaloryfer i dopiero będzie!
Lorenzo -- 01.01.2008 - 01:11