Widzę, że akcja się rozkręca i zagęszcza – nasz dzielny Kula wkracza na arenę! Czy to nad tym miejskim basenem (?) toczyła się rozmowa Porucznika i Wędkarza? Całe szczęście, że ob. Przybyłek nie wykazał się nadmierną pazernością i kilka ryb zostawił.
Referencie!
Widzę, że akcja się rozkręca i zagęszcza – nasz dzielny Kula wkracza na arenę! Czy to nad tym miejskim basenem (?) toczyła się rozmowa Porucznika i Wędkarza? Całe szczęście, że ob. Przybyłek nie wykazał się nadmierną pazernością i kilka ryb zostawił.
z pozdrowieniami,
Dziewczyna Pingwina -- 19.12.2007 - 10:20