Czytałam w oryginale, więc wydała się jeszcze “trudniejszą”, a dostałam ją od kogoś, kto nie wyjaśnił, dlaczego akurat dla mnie i dlaczego Steppenwolf. A na pewno nie bez powodu ten “Wilk stepowy”. Do dzisiaj zastanawiam się, czy to ja, czy ta osoba..
komentarz
Czytałam w oryginale, więc wydała się jeszcze “trudniejszą”, a dostałam ją od kogoś, kto nie wyjaśnił, dlaczego akurat dla mnie i dlaczego Steppenwolf. A na pewno nie bez powodu ten “Wilk stepowy”. Do dzisiaj zastanawiam się, czy to ja, czy ta osoba..
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 18.12.2007 - 17:10