Często zdarza mi się czytać albo słuchać podobnych opinii na temat współczesnych telefonów komórkowych. Większość tychże opinii wyraża dezaprobatę graniczącą z niesmakiem w związku z faktem iż wiele współczesnych telefonów komórkowych posiada mnóstwo bezużytecznych funkcji z których nikt i tak nie korzysta.
Zaraz pewnie się na mnie gromy posypią, ale pozwolę się z tym nie zgodzić. Co więcej, uważam, że rzekomo bezużyteczne funkcje to takie z których po prostu większość ludzi nie umie korzystać.
Telefony komórkowe dawno przestały być urządzeniami tylko do dzwonienia i co w tym u licha złego? Co złego w tym, że mogę w telefonie słuchać podcastów (audycje radiowe ściągnięte z sieci do komórki) bez wkurzających reklam i brzdęków w przerwie ciekawych dyskusji?
Co w tym złego, że rozkład jazdy autobusów w formacie Excela mogę sobie obejrzeć w komórce na ulicy i dzięki temu wiem czy warto iść na przystanek czy już nie?
Co złego w tym, że mogę słuchać muzyki albo lekcji angielskiego w telefonie, co złego w tym że mogę tym telefonem zrobić zdjęcia na którym ludzie wyglądają jak w rzeczywistości, a nie jak z koszmarnego snu?
Co takiego strasznego jest w tym, że mogę zajrzeć na tekstowisko przez kanały rss ze swojej komórki siedząc przed H&M i czekając na moją ukochaną?:)
I co na Boga jest takiego strasznego w tym, że mogę odebrać e-mail w komórce, trzymać w niej listę spotkań i zadań na najbliższe pół roku, albo otworzyć pilk pdf?
Nie macie czasem wrażenia, że ludzie tak biadolą na te współczesne telefony bo najzwyczajniej w świecie nie potrafią ich obsłużyć? Tyle tylko, że równie dobrze moglibyśmy narzekać na Giełdę Papierów Wartościowych albo komputery bo przecież niewiele osób do końca wie jak jedno i drugie działa i jakie różne funkcje GPW i komputera można by sobie z pożytkiem wykorzystać.
komentarze
Hm,
“Nie macie czasem wrażenia, że ludzie tak biadolą na te współczesne telefony bo najzwyczajniej w świecie nie potrafią ich obsłużyć?”
Ano zgadzam się całkowicie:)
Znaczy ja jako konserwatywny lewak uzywam tel. kom. tylko do dzwonienia i smsów, a inne funkcje nawet jak są, to mi są one głęboko niedostępne.
I właściwie niepotrzebne.
grześ -- 20.08.2009 - 10:24re: W obronie telefonów komórkowych:):)
“Nie macie czasem wrażenia, że ludzie tak biadolą na te współczesne telefony bo najzwyczajniej w świecie nie potrafią ich obsłużyć?”
tak jakby to było jakieś skomplikowane urządzenie, ale znam takich co scyzoryka szwajcarskiego używają tylko do obierania jabłek.
D/S (gość) -- 20.08.2009 - 10:41telefony
tak, my tak uważamy.
emerytowany igła (gość) -- 20.08.2009 - 10:49telefon ma służyć do dzwonienia, np do wnuczka albo pradziadka.
ewentualnie powinien być opatrzony odpowiednim obrazkiem kiedy będzie mógł podgrzać mleko w misce albo zdezynfekować sztuczną szczękę
żadne podcasty nie są w nim potrzebne
re: W obronie telefonów komórkowych:):)
są telefony dla zgredów i są dla lanserów. w czym problem?
D/S (gość) -- 20.08.2009 - 11:02re: W obronie telefonów komórkowych:):)
Ciekawe, że tak banalny z pozoru tekst tyle komentarzy tak szybko wywołał:)
claudius/autor (gość) -- 20.08.2009 - 11:16a mi telkom
poza rozmowami służy za budzik i zegarek jeszcze
D/S (gość) -- 20.08.2009 - 11:26Claudius
“Ciekawe, że tak banalny z pozoru tekst tyle komentarzy tak szybko wywołał:)”
No ale banalne teksty som fajne, no
:)
grześ -- 20.08.2009 - 12:33podoba mi sięta reklama kontekstowa
od razu widać kto jest gejem :D
“banalne teksty som fajne”
banał to istota/sedno itnienia
D/S (gość) -- 20.08.2009 - 14:28