Magia cmentarzy.


1 Listopada jest.

Zawsze, nie wiedzieć czemu, lubiłem cmentarze. Różne: katolickie, żydowskie, zwykłe, zabytkowe. Jest w nich coś, co mnie fascynuje. Jest smutek, jest melancholia, jest samotność, ale wszystko to są dobre uczucia. Cmentarz wbrew pozorom to miejsce, gdzie można się poczuć bezpiecznym, gdzie można pomyśleć.

Magię cmentarzy szczególnie można poczuć (dosłownie) 1 i 2 listopada. Zawsze uwielbiałem wieczorami patrzeć na migotanie światełek, jak w dzieciństwie wracałem z rodzinką we Wszystkich Świętych do domu (wcześniej odwiedziwszy groby). Cmentarze pierwszego listopada żyją, zapach zniczy, światło, zawsze miałem wrażenie, że wtedy są one wyjątkowe żywe, że coś się tam dzieje.

Cmentarze to polskość, 1 Listopada to dzień, który nieodparcie kojarzy mi się z polskością, chyba tylko Wigilia jeszcze jest tak przepojona polskością.

Cmentarze nie są właściwie smutne. Są piękne.

Cmentarz w Rzeszowie, w centrum miasta, nagle przekraczamy jakoś niewidzialną granicę i z ul. Targowej, gdzie sklepy, gdzie niedaleko knajpy, gdzie samochody, wchodzimy na teren zabytkowego cmentarza. Piękna, mocna zieleń latem, feeria barw jesienią, groby, na których wzory różne, groby, które mówią o historii miasta.

Cmentarz choleryków kiedyś, którego szukaliśmy z tatą i bratem niedaleko Iwonicza, przez cały dzień, a okazał się ów cmentarz kilkoma krzyżami na krzyż.Plus informacja.

Cmentarz żydowski u mnie w mieście, cmentarz inny, odległy, daleki, zamknięty, trochę egzotyczny i egzotyczni goście czasem przybywający.

Cmentarz żydowski w Lublinie, poznanie ornamentyki żydowskiej, widok chasyda modlącego się, wściekłość i nienawiść, gdy widać na grobach było ,,Jude raus" i  inne twory chorych umysłów róznych kretynów.

Cmentarze znane, gdzie leżą ważne osoby, ten w Zakopanem (groby Makuszyńskiego czy Tetmajera), we Lwowie Łyczakowski, ogromny, chodziłem po nim, jak było gdzieś może 30 stopni Celcjusza,upał straszny,  męczące, ale groby piękne.

Cmentarz Orląt Lwowskich, gdzie irracjonalnie interesowało mnie tylko ile lat mieli obrońcy Lwowa gdy zginęli i czy ja w ogóle wyobrażałbym sobie, że mogę umrzeć w takim wieku?

No i cmentarze te blisko, te ważne z powodów rodzinnych, na których będę jutro.

P.S. Nie umiem zakończyć tekstu, pisał się dobrze, zakończenie też się napisało, ale z powodu, że chyba było lekko osobiste, je wykasowałem. Nieważne. Miało być o cmentarzach, a nie o tym, co ja myślę o śmierci, a w tę stronę to zaczęło skręcać.

Więc tyle.

P.P.S. Przydała by się notka o cmentarzach w literaturze, np. grozy czy w filmie, może czas bym zaczął pracować nad jakimś artykułem na ten temat, jak chcę ten doktorat kiedyś napocząć, no i skończyć.

 

komentarze (16)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. @Jeszcze coś

    Jest Pan chyba znacznie młodszy, bo nie pisze Pan o tym co we Wszystkich Swietych było kiedyś najpiękniejsze - śnieg. Wieczór, mróz, drzewa w śniegu i morze świateł. Mam nadzieje, że zdarzy się jeszcze taka zima..

  2. grzesiu

    wiesz, mże skasuj mój poprzedni koment, plis

  3. grzechu

    A ja najbardziej lubię cmentarz w Gorlicach...lubię.
    pozdrawiam

  4. A ja cieszę się

    Że są ludzie,którzy próbują doprowadzić do porządku stare ,zniszczone cmentarze np. niemieckie na Mazurach.Mam nadzieję,że znajdą się tacy,którzy za kilka,kilkanaście lat zrobia dla nas to samo na wschodzie.
    Kiedyś chodziłam przez mały,protestancki cmentarz w centrum miasta ( w Lublinie).
    Teraz go nie ma i zastanawiam się co z nim się stało ??
    Szczątki pewnie gdzieś pogrzebano,ale co z nagrobkami ?
    W Węgorzewie interweniowałam u burmistrza,bo wchodziło się na targowisko depcząc m.innymi po szcątku niemieckiej tablicuy nagrobnej

  5. komentarz

    Na Cmentarzu Łyczakowskim radziecki traktor rozjechał groby moich przodków. Na szczęście dziadek zdążył w latach 70. sfotografować niektóre groby, póki jeszcze były.
    Na innym cmentarzu zostały tylko chaszcze, a nazwisko na ocalałych nagrobkach jest pisane cyrylicą.. Mam zdjęcia. Ale to już są groby krewnych z bocznej linii. Tutaj mam grób pradziadka-wygnańca, na którym nigdy nie byłam, bo nawet nie wiedziałam, że jest. Ale teraz tam się wybiorę.

  6. grzes

    A wiesz ze za mna chodzi projekt, co by fotografowac okoliczne cmentarze o kazdej porze roku?

    2007-11-01 20:02Mad Dog1333798"All of your stars will be falling down one day"www.maddog.salon24.pl
  7. Ale dzisaj nie jest czas na cmentarze

    Cmentarze są jutro. Ze swoim smtkiem, melancholią, z całą naszą prywatnością. Dzisiaj jest Wszystkich Świętych. Nie naszych krewnych, choć części też, ale nie tak stricte. Dzisiaj jest dzień patrzenia w niebo i pamięci o wielkich ludziach, o porządnych ludziach. O tym, że choćby świat Cię nie znał, choćby ludzie napluli na Twój grób, Twoja chwała jest wieczna u Boga. Dzisiaj jest święto Klubu Fajnych Ludzi. Więc chodze i o nich myślę. I śpiewam w języku, który rozumieją tylko oni.

    W sumioe miał być o tym post ale za leniwy jestem, a możer po prostu zająłem się wreszcie swoim życiem w realu?

    2007-11-01 22:16Zetor971382Walcząc z Armią Czerwonąwww.zetor.salon24.pl
  8. Odpowiedzi

    Bajbars, no chyba ma pan rację, nie za bardzo pamiętam śnieg 1 listopada, zimno, deszcz, może nawet deszcz ze śniegiem tak, ale mrozu i śniegu to raczej nie.

    Hamiltonie, jak wszedłem do bloga, to komentarza twojego nie było, nie wiem, co w nim było, ale widać admini skasowali, więc jesli tak chciałeś, to dobrze. Pozdrawiam
    Pstrągu, nie znam..., ngdy nie byłem w Gorlicach w sumie, choć to w moim województwie chyba:), jesli to te Gorlice

    Ufka, myślę, że dbanie o cmentarze i nasz stosunek także do cmentarzy niemieckich, żydowskich czy nawet żólnierzy radzieckich to świadectwo naszego człowieczeństwa czy jego braku.
    Sosenko, dzięki za komentarz.

    Mad, dobry projekt, ja lubię robić zdjęcia na cmentarzach

    Zetorze, dzięki za komentarz, masz rację teoretycznie, ale tradycja u mnie i uw ielu jest tak, że jednak 1 listopada się wspomina przede wszystkim zmarłych.

    Pozdrowienia

  9. > Sosenka

    Mojej ciotce na cmentarzu Łyczakowskim "dokwaterowano" kogoś. Ponoć ciotka była bardzo dobrą osobą, może sublokator bardzo jej nie przeszkadza :-)

    2007-11-02 00:55julll26347ost.: o posłuszeństwiewww.julll.salon24.pl
  10. Cmentarze w tych dniach

    nie są sobą.

    Ale są piękne.

  11. off topic

    wiesz jak się za Tobą stęskniłam?jak dzisiaj zoabczyłąm Twoje komentarze u Pana Paliwody i okołopaliwodowych dyskusji to odetchnęłam z ulga. Ten sam porządny smęcący grześ. Nie zmieniaj się. Wiesz co? dlaczego masz tylu fanów ( przeważnie fanek:)?
    pozdrawiam najcieplej grzesia.

  12. @grześ

    Przepraszam za właczenie Pana do grupy "Paliwody" pod postem Lestata. Nie zwróciłem uwagi na inną datę Pana komentarza niż reszta - co oczywiście mnie nie tłumaczy. Paliwoda dokonał nadużycia, a ja nie wykazałem się ostrożnością, mimo własnych z nim doświadczeń.Mea Culpa.
    Proszę jednak o zrozumienie moich motywów. Gdyby Pana, absolutnie normalny tekst o słoniach znalazł się pod postem o masakrach katolików, to miałby zupełnie inną wymowę. W tym kontekście byłaby to kpina z ofiar ludobójstwa. Ale nie była..
    Jeszcze raz przepraszam.

  13. wyżej bajbars. Marchołt nie ma na razie nic na sumieniu

    Podpisałem się powyżej nickiem brata.Starość nie radość

  14. Ja tu zaglądam...

    ...dość często...

    Tylko milczę ;)

    Cmentarze... szczególnie te stare... tętnią tajemniczością... brakuje mi przechadzek po takich miejscach...

    2007-11-07 22:16Susełek26560Pstrokate myśli. (27.11.07 Wybrane cz.7 - Chemicznie)www.suselkowata.salon24.pl
  15. @grześ, czy wiesz, że to:


    "My" odkrywamy nowe światy, nowe formy wolności, nowe formy ekspresji, rządzenia, opisywania rzeczywistości. To "my" widzimy głębiej i dalej. I to, co widzimy, wskazuje, że żadne ponadhistoryczne i powszechne normy etyczne nie istnieją.

    To "my" odsłaniamy kolejne, coraz głębsze pokłady irracjonalnego konserwatyzmu i zaściankowości, które tamują drogę rozwoju nowych prądów myślowych, artystycznych, ekonomicznych.

    "My" jesteśmy lepsi od przeciętnego Polaka. Jesteśmy ponad kościelnymi dogmatami i ludowymi mądrościami. Ponad zwodniczym zdrowym rozsądkiem.

  16. Grześ

    Co do magii to masz rację. Drzewa w pełni jesiennych kolorów, łuna lampek i obłok ciężkiego dymu. I spokój. Byle pogoda dopisała, bo jak jest zimno i plucha, to się chce tą magię jak najszybciej odbębnić.
    A co do cmentarzy w filmach grozy - to tak z życia: kiedyś na przyrzeczenie harcerskie wyznaczono mi drogę o północy przez zrujnowany cmentarz żydowski w Szczebrzeszynie. Tyle że skojarzyłem to dopiero następnego dnia :-)))

    2007-11-08 13:47puchatek28484Puchatek, czyli miś o bardzo małym rozumkuwww.puchatek.salon24.pl

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31