W okowach libertynów - czas republiki bananowej..

Sondaże , socjotechnika czyli po polskiemu pranie mózgów i tak w koło od wyborów do wyborów . W dodatku trafiła nam się obecnie rzeczywiście “ekipa” typków z pod ciemnej gwiazdy jakich dotąd na wiejskiej jeszcze chyba nie “goszczono” . Jeszcze czegoś takiego nie przeżywaliśmy powiedzmy przez ostatnie 20 lat . Choć różnie się działo.

Dużo się o tym pisze w przeróżnych mediach i jak widać nic nie może wpłynąć na słupki sondaży . Póki co PO trzyma się mocno i na dodatek kontratakuje . Oni wiedzą że nie mają już właściwie nic do stracenia i rzutem na taśmę wrzucają co rusz kolejne ustawy , których wcześniej z uwagi na grożące weta prezydenckie nie dopuszczali pod obrady Izby.

Jak dotąd nikt nie znalazł jeszcze sposobu na to – ale skutecznego – by spowodować radykalną zmianę postrzegania rzeczywistości przez wyborców, ale taką zmianę by ta w konsekwencji spowodowała rzeczywisty ruch o 180 stopni na szczytach władzy w Polsce. Jeśli do tego nie dojdzie możemy zapomnieć o jakiejkolwiek naprawie sytuacji . Co może nastąpić ? ano…dalsze pogłębiające się rozwarstwienie , które i tu nie będę żadnym odkrywcą , w konsekwencji doprowadzi najpierw pewnie do gwałtownych wystąpień publicznych następnie zamieszek aż w końcu i to jest również wielce prawdopodobne do rozlewu krwi i walk bratobójczych na szeroką skalę.

Konsekwencje mogą być trudne do przewidzenia . To co jest pewne w obecnej sytuacji to fakt że ofert pracy ubywa wraz z kurczeniem się ilości zakładów i firm . Na rynku zaczyna przeważać nie wytwórczość i przyrost dóbr ale przyrost wszelkiego rodzaju usług z zatrzęsieniem tych finansowych , ubezpieczeniowych i innej odmiany usług związanych z obsługą bogatszego raczej klienta.Jednym zdaniem wzmocnił się drenaż rynku kosztem wytwórców.

W najbliższym czasie “wzrośnie” zatrudnienie w sektorze gier hazardowych gdyż jak wiemy przybędzie nam sporo nowych kasyn kosztem innych punktów wcześniej zlikwidowanych tzw. jednorękich bandytów. Rząd może z pewnością w pewnym sensie liczyć na głosy i pracodawców gdyż dawno nie mieli tak taniej siły roboczej i jeśli tylko taki ktoś potrafi znaleźć na rynku wolną lukę może kręcić takie lody o jakich za Kaczyńskich z pewnością mogliby sobie jedynie pomarzyć.

Upodlenie pracownika sięga już chyba granicy jego wytrzymałości ..choć jak wiadomo zdesperowani ludzi czasem nie mając innego wyjścia podejmują się każdej oferty nie patrząc nawet za ile , która tylko się pojawi ma rynku pracy. Moje pytanie brzmi jak długo tak ma się dziać ..? Czy my wszyscy utraciliśmy już na stałe instynkt samozachowawczy ? Czy my już nie mamy własnej woli czy raczej doprowadzeni do rozpaczy i beznadziei z własnej woli godzimy się na taki los białego murzyna na polskim poletku “bawełny”..

Przychodzi mi na myśl jeszcze wiele innych pytań właściwie na które nie oczekuję już nawet odpowiedzi bo niby od kogo..? Większość to bezwolna masa urobiona do aktualnych potrzeb tych co zajmują najwyższe szczeble drabiny pokarmowej. Pewnie nie będę zbyt oryginalnym w tym co powiem ale nie powinniśmy być “bez-bronni” i tylko czekać jak bezwolne barany idące na rzeź ..To już raczej pewne że niedługo to wszystko się zacznie – czyli początek “końca” , nie wiemy tylko dokładnie kiedy i jaki rzeczywiście będzie miał przebieg .

Jeśli ktoś z was widzi jakieś światło w tym “tunelu”- niech je wskaże .

Średnia ocena
(głosy: 7)

komentarze

Panie Andruchu!

Rewolucje wybuchają nie wtedy, gdy jest ciężko, ale wtedy gdy zaczyna być znośnie i ludzie chcą poprawy na skróty, szybciej niż ona następuje. Niewolnik jest w stanie znieść każde upodlenie.

Zanim Pan zacznie pisać kolejne proroctwa proponuję postudiować jak to ongiś bywało. To może się przydać.

Co do tego mają libertyni?

Pozdrawiam


Panie Andruchu,

chyba panu pomyliły się pojęcia, libertyni to akurat nie synonim polityka PO ani też nie liberała:)

A w ogóle to mnie rozbawiło:

“W dodatku trafiła nam się obecnie rzeczywiście “ekipa” typków z pod ciemnej gwiazdy jakich dotąd na wiejskiej jeszcze chyba nie “goszczono” . Jeszcze czegoś takiego nie przeżywaliśmy powiedzmy przez ostatnie 20 lat “

Czyli czy w oczach prawicy z blogmedia 24.pl (bo chyba pan związany z tym kręgiem) taki Jaskiernia i towarzysze lepsi od PO są i od obecnej władzy?

dziwne:)

Pozdrawiam, debiutanckim tekstem jednak rozczarowany raczej.


Panie Maciejowski

Autorowi chodzi zapewne o duet – mniejszy Kaczyński z pingwinem, czyli z Gosiem.
Jak dla mnie to wypisz wymaluj o tę szajkę leberałów chodzi?


bo tu mamy do czynienia z watachą "hien"

To co dzieje się w obecnie w Europie to zdziczenie obyczajów , epatowanie tzw wolnością w skrajnych postaciach . Dotychczasowa moralność chrześcijańska wypierana jest skutecznie na korzyść innych zasad a właściwie braku jakichkolwiek hamulców prócz takich które to sami sobie nakładają . A wszystko to w ramach nieograniczonej wolności i idącej w parzę tolerancji .

Tak pokrótce scharakteryzowałbym termin przeze mnie użyty w określeniu do otaczającej nas w coraz szerszym aspekcie polskiej rzeczywistości . A od dwóch lat z niebywała intensywnością wręcz bombardowani jesteśmy tym całym “ściekiem” płynącym najczęściej z oświeconej wspólnoty europejskiej .

To zdziczenie obyczajów i relatywizm moralny sięga bardzo głęboko , dotyczy to również i relacji pracodawca i pracownik nazywając tego ostatniego “zasobem ludzkim” i tak też go traktując przedmiotowo .

Nie wiem skąd pan czerpie wiedzę ja natomiast opieram się na własnych spostrzeżeniach i wcale nie chodziło mi o wzniecanie rewolucji gdyż sam uważam że tylko ewolucyjne zmiany prowadzą do zdrowych rozwiązań dla obu stron sporu bo unikamy zbędnych strat posuwając się naprzód . Coś mi się wydaje że tej wariant w tym “przypadku” jest raczej nie do zastosowania.
Opór “masy” jest tak wielki że aby to zmienić ,,nie będą to tylko proroctwa czy pobożne życzenia , będzie to raczej przykra konieczność ..

Co pan uważa za rewolucję to że ludzie w końcu się po prostu wk__wią i rozpędzą tą obecną bandę ..Nie tylko z uwagi na ustrój , który prawdę mówiąc jest do bani bo to żaden wolny rynek a pseudo kapitalizm kilkunastu oligarchów którzy po 89 roku przejęli dobra Narodu i uwili sobie niezłe gniazdka ..Teraz za aprobatą jeszcze większych sił spoza granic kręcą lody nie patrząc na to czy jest to właściwe dla kraju i Narodu , liczy się tylko ich interes .
Ludzi sprowadzając jedynie do narządzi przydatnych z osiąganiu coraz większej fortuny.

Dlatego pozwoliłem wcześniej nazwać ta zgraję – bandą libertynów , wyzutych z wszelkich ludzkich uczyć, w tym pozbawionych hamulców moralnych , niczym hieny żerujące na coraz to bardziej zubożałym Narodzie.


panie grześ

“Czyli czy w oczach prawicy z blogmedia 24.pl (bo chyba pan związany z tym kręgiem) taki Jaskiernia i towarzysze lepsi od PO są i od obecnej władzy?

dziwne:) “

Oczywiście dziękuję i za te “miłe” słowa czym prędzej zatem postaram się wyjaśnić pański dylemat :

Prezentowany powyżej tekst jest wyłącznie moją prywatną opinią w temacie.

Co do kolejnego pytania to może posłużę się takim oto przykładem w którym przed zatrzymanym więźniem przesłuchujący go funkcjonariusz MO kładzie na stoliku dwie pałki szturmówki, białą i czarną, dając mu w ten sposób “wybór “ z której ma mu wyłożyć “lekcję “ pokory ..
Tak mniej więcej wygląda różnica pomiędzy tymi oboma formacjami ..obie są szkodliwe niektóre z nich jedynie bardziej toksyczne .

Choć z drugiej strony powiem panu w ten sposób więcej “zaufania” miałbym mimo wszystko do tych czerwonych gdyż Oni chyba w coś tam wierzą mają jakieś idee ..w przeciwieństwie do tej szarańczy której jedynym bóstwem jest mamona ..


stara dobra reguła Tocquevilla :)

jjmaciejowski

Rewolucje wybuchają nie wtedy, gdy jest ciężko, ale wtedy gdy zaczyna być znośnie, i ludzie chcą poprawy na skróty, szybciej niż ona następuje. Niewolnik jest w stanie znieść każde upodlenie.
Zanim Pan zacznie pisać kolejne proroctwa proponuję postudiować jak to ongiś bywało. To może się przydać.

Różnie to bywa, proszę pana JM. Czasami reguła Tocquevilla się sprawdza (patrz rozpad ZSRR 1990-1991), czasami jednak bywają bunty upodlonych niewolników (Węgry 1956, Rumunia 1989), czasami ludzi pchała do walki nędza i głód (Rosja 1917). Ostatnimi czasy to rewolucje wybuchały, jak władza “poprawiała” wynik wyborów, a nie umiała ukryć kłamstwa (Serbia, Gruzja, Ukraina).

Lamentu andrucha nie skomentuję, bo i nie ma po co.


For All

Dla jednych tekst powyższy to “lament” innym znów kojarzy się ze znienawidzonymi “bliźniakami” a mnie jedynie chodziło o zaakcentowanie owego zjawiska jakie niewątpliwie zaistniało w naszej rzeczywistości ten permanentny “skór—synizm” całej tej ‘ekipy” zalegającej ławy poselsko-senatorskie od prawa do lewa .

Do pozytywnych wyjątków należą raczej jednostki ale nie o nich chciałem tu pisać .

Reguła Tocquevilla czy ma tu jakieś zastosowanie , MAW w swym krótkim podsumowaniu zechciał nieco przybliżyć samą wykładnię przyporządkowując ją do zacytowanych faktów historycznych .

Dochodzę do pewnego przekonania że to co czytam w większości odpowiedzi nie jest żadną krytyką konstruktywną w sensie stricte ( ) a zwykłym zacietrzewieniem. Ale takie wilcze prawo krytyki ..

pozdrawiam i dziękuję za uwagę


Panie Andruchu!

Po sprawdzeniu znaczenia słowa libertynizm i znalezieniu potocznego znaczenia tego terminu rozumiem, co Pan chciał powiedzieć.

Podzielam Pańską negatywną ocenę „klasy politycznej”, choć nie mam złudzeń co do postkomuny. Tyle, że to co Pan przedstawił, to krytykanctwo bez cienia programu pozytywnego. Proszę zajrzeć do mnie (http://tekstowisko.com/jjmaciejowski/57413.html) i wtedy możemy podyskutować konstruktywnie.

Pozdrawiam


Panie MAWie!

Nie jestem pewny okoliczności wszystkich rewolucji, ale lutowa w Rosji wybuchła gdy carat zaczynał kończyć z samodzierżawiem, a rok 1956 to nie jest okres 1948-1953 tylko właśnie koniec odwilży po śmierci wujka Dżo. (Przewrót Włodzierz Ilicza Ulianowa i reszty bandy też raczej wiązać można z kolejnym poluzowaniem władzy).

Pozdrawiam


Kawa czarna czy z mlekiem - tak to się nazywa

andruch2001

Co do kolejnego pytania to może posłużę się takim oto przykładem w którym przed zatrzymanym więźniem przesłuchujący go funkcjonariusz MO kładzie na stoliku dwie pałki szturmówki, białą i czarną, dając mu w ten sposób “wybór “ z której ma mu wyłożyć “lekcję “ pokory ..
Tak mniej więcej wygląda różnica pomiędzy tymi oboma formacjami ..obie są szkodliwe niektóre z nich jedynie bardziej toksyczne.

już nie pamiętam, ale któraś wyraźnie była gorsza


Subskrybuj zawartość