Rozterki Iwony

Mam wrażenie, że ostatnie moje wpisy są zbyt refleksyjne.

Nie umiem pisać zabawnie, ani też uczenie.

Mogę pisać tylko o sobie, o tym co mi się podoba lub nie.

Czasem połaszczę się na opowiadanie, bo mam mnóstwo pomysłów związanych z grozą, psychoanalizą, czy majakami sennymi, może, dlatego, że jestem wielbicielką tego typu literatury.

Zwłaszcza, ze wiem, że każdy hoduje w sobie jakieś potwory.

Choć często nie chce się do tego przyznać, nawet przed samym sobą.

Mogę też (co często robię) pisać posty wspomnieniowe, ale ostatnio, tamte czasy coraz mniej mnie bawią, nawet we wspomnieniach.

Polityka jako taka, też mi już obmierzła, bo jako(człowiek w systemie demokratycznym) mam na nią wpływ znikomy, czyli żadny.

Może to co pisze kogoś oburzyć.
Jak to?

W demokracji mam przecież takie same prawo do decydowania, jak każdy inny obywatel tego kraju.
Właśnie, takie samo, a więc znikome.

Mój głos jest tak samo ważny, jak głos całkowitego laika, czy, nie chcę być niegrzeczną, ale często zupełnych idiotów, którzy głosują tak jak ich pouczają media.

O, mogę jeszcze pisać do tzw. Smakoszka, podając przepisy kulinarne, czy wręcz tworzyć własne, bo jak ktoś choć trochę gotuje, to wie, że ilu kucharzy tyle smaków.

Mogę pisać o filmie, o literaturze, tylko czy aż tak dobrze się na tym znam?

Raczej średnio, bo mam autorów tzw. uznanych w niełasce, czy np. reżyserów, którzy niby są uznani, a ja ich nie trawię.

Dobra, ale się rozpisałam, a na pewno, zawsze będę pisać z perspektywy kobiety, bo co, jak co, ale temu zaprzeczyć się nie da.

Pozdrawiam serdecznie.:D

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Oj ALga, :-)))

“Dobra, ale się rozpisałam, a na pewno, zawsze będę pisać z perspektywy kobiety, bo co, jak co, ale temu zaprzeczyć się nie da.”

Chyba czas na jakąś pachnącą lasem herbatkę, ciepłe kapcie, łagodne światło z nocnej lampki i …. . No właśnie. Samo natchnienie przyjdzie na pisanie “z perpektywy kobiety”... .

Amoże z innej perspektywy “gdybym ja była..nie kobietą”, byłoby jeszcze ciekawsze?

Pozdrawiam[Także Krzysia, :-)]


Cześć Staszku!

Jasne, że kobiety inaczej się nie da, uwierz mi.

Dzięki za pozdrowienia, Krzysiowi jutro przekaże.

A czemu mnie chcesz w te miękkie kapcie wsadzić?

Ja jeszcze trochę najpierw chcę “pokrzyczeć“i jeszcze poczuć odrobinę adrenaliny.

Pozdrawiam serdecznie.:D


No,

nie ma to jak wpisy o pisaniu i o tym jak się nie ma o czym pisać:)
Kiedyś byłem w tm dobry:

http://tecumseh.salon24.pl/6958,index.html

teraz, nawet juz takie teksty mi nie wychodzą:)

A mogę se teraz pokomentować?:)

,,Czasem połaszczę się na opowiadanie, bo mam mnóstwo pomysłów związanych z grozą, psychoanalizą, czy majakami sennymi, może, dlatego, że jestem wielbicielką tego typu literatury.”

I bardzo dobrze:)

..Zwłaszcza, ze wiem, że każdy hoduje w sobie jakieś potwory.”

Zgadzam się.

,,Choć często nie chce się do tego przyznać, nawet przed samym sobą.”

Dalej się zgadzam…

,,Polityka jako taka, też mi już obmierzła, bo jako(człowiek w systemie demokratycznym) mam na nią wpływ znikomy, czyli żadny.”

Hm, czy aby w innym systemie mielibyśmy większy jesli jakikolwiek? W monarchii np.?
Własnie to że mamy jakiś powoduje, że czujemy, że za mały, gdybyśmy nie mieli żadnego nie wkurzałoby to nas, bo bysmy akceptowali, że jest sobie jakis król gdzies tam i rządzi.
No chyba, że bardzo źle rządził...

,,Mogę pisać o filmie, o literaturze, tylko czy aż tak dobrze się na tym znam?”

Nie trza się znać, nie trza myśleć czy się zna, trza pisać:)

,,Raczej średnio, bo mam autorów tzw. uznanych w niełasce, czy np. reżyserów, którzy niby są uznani, a ja ich nie trawię.”

Oj, no, ale to norma, ja tyż tak mam , choć pewnie innych niż ty, np. nie lubię Goethego, nie przeczytałem ,,pana Tadeusza”, nie znam Homera, w ogóle żem ignorant, za to powieści takiej Iris Murdoch czytałem po 3 razy niektóre

,,Dobra, ale się rozpisałam, a na pewno, zawsze będę pisać z perspektywy kobiety, bo co, jak co, ale temu zaprzeczyć się nie da.”

Ano tak.

Idem już, bom się rozipisał, a własnie czytam płody młodych umysłów i oczywiście doszedłem do 4 pracy (listu), które sprawdzam i już się okazuje, że 4 jest ściągnięta z netu prawie cała.
Eh, jutro trza będzie troszkę młodzież opierdolić, że tak powiem brzydko, ale takie gierki sa drażniące…

[zdr


Buuuu,

dlaczego nie pierwszy?
Za dług i komentarz, mam nauczkę na przyszłość.
Pzdr


:-))))

ciepłe kapcie? Bo w opolskiem chłodno – ale przy kompie zasnąć się nie da, :-)))

No to napiszesz o tym “jakbyś kobietą nie była” ale z perpektywy faceta dajmy na to… .

Pozdrawiam!


Grześ

okazuje, że 4 jest ściągnięta z netu prawie cała.
Eh, jutro trza będzie troszkę młodzież opierdolić, że tak powiem brzydko, ale takie gierki sa drażniące…

:-))) MOże jakieś punkty za innowacyjność i umiejęstność szukania informacji???? Ja jak pamiętam w szkole średniej nie umiałem opowiadać przeczytanych historii. Poprostu nie! – tak miałem. Więc po lekci pt.“Analiza treści” miałem za karę pisanie streszczenia – tak długich aby miały więcej stron niż książka – i qrteczka nie było wtedy netu…... .

Takiego miałem belfra. Pewnie u Ciebie też musiałbym pisać bo nie tolerujesz streszczeń z neta, :-))))))

Hihihi

p.s.
ale ja już poza zasięgiem. :-)


Poldku, to w sumie torchę bardziej skomlikowane,

bo to już młodzież policealna, w dodatku przedmiot ,,Pisanie” (choć mam wrażenie, że nie da się nauczyć kogos pisać, no, ale trza, szczególnie, że to język obcy) i w dodatku kiedyś oni mają też uczyć.
No a co to za nauczyciel, co plagiatuje teksty?
dziennikarze mogą:)
Ale nauczycieli obowiązywać musza wyższe standardy.
pzdr


Grzesiu

To nie to, że nie mam o czym, tylko nie wiem, co powinnam pisać, wiesz, takie mnie dziś rozterki napadły i się podzieliłam.

No o tych potworach i innych demonach, to wiedziałam, że się ze mną zgodzisz.:D

Co do polityki, wiesz ja mam chyba ciągoty dyktatorskie, mi zawsze będzie mało, zwłaszcza, ze demokracja jakoś mi nie leży, więc…;P

Jasne, o tej literaturze i filmie to już była kokieteria.;P

Goethego lubię, ale bez przesady, Mickiewicza i “Pana Tadeusza” też czytałam, co prawda mnie na kolana nie powalił, ale jest to kawał dobrego poematu.

Homera, wstyd się przyznać nie czytałam, ale teraz za to Mity Greckie czytam R.Gravesa i jestem pod wielkim wrażeniem.

Iris Murdoch nie czytałam, kurcze nawet się z nią nie zetknęłam.

A np. T. Manna uwielbiam, zwłaszcza “Czarodziejską Górę”.

No i oczywista Sienkiewicza“ku pokrzepieniu serc”, znam na pamięć prawie.

Dobra, bo wszystkie moje sympatie literackie w tym komencie napiszę.

Ciężkie jest widzę życie belfra.;P

Wiesz jest takie przysłowie złośliwe:“Obyś cudze dzieci uczyć musiał”

Pozdrawiam serdecznie.

Ps. Podpadłeś, tylko drugi. Hi hi


Staszku

chyba mnie przeceniasz, jak mogę napisać z pozycji gdybym nie była kobietą, skoro nią najbardziej się czuję i jakoś wyobrażenie, że nią bym mogła nie byc, nie przystaje mi zupełnie.

U nas też zimno, wiesz, ale podobno od jutra już cieplej ma być.

Pozdro.:D


Subskrybuj zawartość