Subiektywny podcasting

To całe blogowanie, lub jak kto woli (ja wolę) obywatelskie dziennikarstwo, ma wiele wymiarów…

Jednym z moich ulubionych jest podcasting… Czyli (w przybliżeniu) radiowe audycje dystrybuowane przez sieć. Zwykle jako mp3, ale mogą też być oczywiście inne formaty…

Można sobie toto za pomocą jednego kliknięcia ściągnąc bezpośrednio ze strony autora. Można zasubskrybować, dzięki RSS, poprzez różne programy – czytniki RSS, iTunes, Juice, wszelkie przeglądarki internetowe

Od dłuższego czasu jestem od tego uzależniony. Zestaw – komputer, iTunes, iPod. Ten ostatni używany tylko do podcastow – wiec wystarcza mi Nano – maly, flashowy i wygodny.

Początki tego uzależnienia to lata 90 w Stanach… Mieszkałem w Nowym Jorku i pasjami słuchałem miejscowych “gadanych” stacji radiowych. Ile razy zasypiałem przy “Coast to Coast with Art Bell”... To było dla mnie fascynujące – facet mający swoje małe studio gdzieś na pustyni, produkujący codziennie w nocy programy radiowe kupowane przez masę lokalnych stacji w całym kraju.

Potem wróciłem do Polski. I strasznie mi tego “gadanego”, różnorodnego radia brakowało. Jedno, raczkujące, radio “Tok FM” nie wystarczało…

A później pojawiły się podcasty i przenośne odtwarzacze mp3… I zniknął jeden z ostatnich powodów dla których chciałbym mieszkać w Stanach. Swoje Stany mam teraz kiedy chcę :)

Ostatnio zrobiłem krok kolejny – zaczynamy skromnie od jednego podcastu sportowego. Moim zaangażowaniem w ten projekt należy tłumaczyć nieobecność (chwilową) na TXT.

To jest, póki co, surowe i niedoskonałe. Będzie lepiej technicznie i merytorycznie. Będą inne podcasty – o polityce, muzyce, kinie, podróżach, sztuce…

Jak mawiali starożytni – per aspera ad astra (jesli czegoś nie pomyliłem)...

Więc szanowni konfederaci – zapraszam na stronę pierwszego podcastu:

http://podcastsportowy.wordpress.com/

bądź do ściągnięcia ostatniego odcinka – tutaj

ewentualnie, jeśli się spodoba, do subskrypcji:

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

a gdyby tak....

włączyć radio?

Nasze oprogramowanie pozwala nie tylko blogować, ale też prowadzić audycje radiowe archiwizowane jako podcasty właśnie. Może nie od razu, ale to może wyglądać tak:

http://kpsu.org/node/4855/view

Jeśli będą chętni, mogę się zająć włączeniem takiego cuda na TXT, zwłaszcza, że co jak co, ale radio to medium co się zowie i w planach TXT jest i tak.


a ja polecam "miro"

to program (coś jak wspomniany czytnik rss) do oglądania tv … cała masa kanałów i super filmy

wczoraj na kanale dla majsterkowiczów obejrzałem jak z pudełka po cygarach zrobić gitarę :) ...

“Elämä on kuin suklaarasia, koskaan ei tiedä mitä saa.”


właśnie słucham:)

Prezes , Traktor, Redaktor


xipetotec

Dobrze sie nawet tego sluchalo. Glosy z radiowym klimatem. Sporo ciekawostek. Idzie to w dobrym kierunku, choc wedlug mnie trzeba bardziej zapanowac na “luzem audycji” – tzn. smiechy, wchodzenie jeden drugiemu w slowo etc…
Powodzenia.


Borsuku

dzieki :) Duzo pracy przed nami jeszcze… caly ambaras zeby dobrze wywazyc ten “luz” (w koncu podcast to miejsce do lamania konwencji radiowych :) – nie zagubić spontanicznosci, zarazem starac sie by mialo to rece i nogi…

sie uczymy :)))


Docencie

Miro fajne – :) ale podcasty lubie za to ze moge sluchac na rowerze, albo mieszkanie sprzatajac – z video sie tak nie da….


Admin

No wlasnie… media – fotoblogi sie zadomowily – pora na dzwiek i ruchome obrazki… wypowiedz w pelni multimedialna :) – co prawda teraz sie tez da, mniej lub bardziej partyzancko, przez youtuby i box.nety ale fajnie by bylo by mocniej multimedia byly “zaimplementowane” w strukture TXT...


xipetotec

tego o Partyce to nie znałem, fajne ciekawostki

Prezes , Traktor, Redaktor


Subskrybuj zawartość