Jak się robi polską hańbę i wstyd?

24 czerwca w mojej skrzynce pocztowej pojawił się mail. Przesłany w trybie wyślij do wszystkich:

“Moi Drodzy!
Lena Bergman poinformowała mnie przed chwilą, że otrzymała faks od Rady Miasta W-wy o zalegalizowaniu demonstracji Obozu Wielkiej Polski protestującego “przeciw fałszowaniu historii” przez moją skromną osobę.

Demonstracja ma odbyć się w piątek, 26 czerwca br. w godzinach 14-16 przed budynkiem ŻIH ul. Tłomackie 3/5 (za Błękitnym Wieżowcem, na pl. Bankowym).

Zwracam się do was o przybycie w tym czasie na to miejsce, by zaprotestować przeciwko demonstracji faszystowskiej organizacji i próbie ingerencji w wolność badań naukowych.

Dobrze by było, by w kontr-demonstracji wzięli udział‚ przedstawiciele partii zasiadających w sejmie, więc jeśli ktoś z Was ma z posłami kontakt, to poproście ich.

Proszę też o jak najszersze rozpropagowanie tego apelu!

Pozdrawiam Alina Cała”

W chwilę później, napływać zaczęły pytania od innych, poważnie zaniepokojonych adresatów tego dramatycznego apelu:

O co chodzi?
Co się w tej Polsce dzieje?
Dlaczego legalizuje się faszystowskie demonstracje?
Co to jest Obóz Wielkiej Polski?
W jaki sposób faszyści ograniczają wolność badań naukowych?
Co na to świat nauki?
Gdzie są organa ścigania?
Itp.itd…

Większość moich mailowych ciekawych, z racji zamieszkiwania w regionach mocno oddalonych od redakcji Gazety Wyborczej, realiów dr Aliny Całej oraz blogera Szczęsnego Zbigniewa P. wykazywała się karygodną nieświadomością grozy sytuacji.

Podobnie i ja. Choć tylko chwilowo wypadłem z krajowego obiegu.

Mimo tego, poczuwając się, wysłałem wszystkim serdeczne: :)))).

Jednak nie mam całkowitej pewności, czy się nie wygłupiłem?

Może ktoś, kto był na miejscu, zrelacjonuje mi co takiego wydarzyło się w Warszawie, na ulicy Tłomackie 3/5, w piątek 26 czerwca, w godzinach 14-16?

Byłbym szczerze zobowiązany.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

-->Yassa

Moim zdaniem zawracanie głowy. Przyszły trzy babcie z wnuczkami (fakt, że byli łysi) i wspólnie śpiewali Bogurodzicę. Chodziło o jakąś nową telefonię.


-->MAW

O, to przepraszam. Jestem w tzw. kropce…


MAWie,

dziękuję za linka do strony Legii.
Tak jak się spodziewałem – jakiś folklor kibicowski.
Jakich wiele, pod każdą szerokością geograficzną.
Z tym, że jak to u nas, marniutko:)

Pozdrawiam


Panie Referencie,

niewiele się Pan pomylił.
Powtarzam za Krytyką Polityczną:
“W piątek, 26 czerwca, przed budynkiem Żydowskiego Instytutu Historycznego odbyła się… pięcioosobowa manifestacja Obozu Wielkiej Polski „przeciwko fałszowaniu historii” przez Alinę Całą. Manifestanci wykazali się dużą zdolnością mobilizacji… kontrdemonstrantów, których przybyło kilkaset osób.”

Pozdrawiam serdecznie


eee ?

nieśmiało proponuje zapoznać się z zawartością owego linka (zamiast rzucenia okiem na stronę), bo akurat ciekawa dyskusja tam sie wywiązała.

pzdr


-->Yassa

Kiedy ja się wycofuję, prawda… Myślałem, ze szanowny Autor jaja sobie robi. Tym bardziej, że w treści notki pojawiło się nazwisko pewnego szanownego Blogera, na którego szanowny Autor ostatnio cięty ;) I to mnie skołowało.

A tą Krytyką Polityczną, to chyba chciano mnie na tym blogu dotknąć. Lewicą kanapową się brzydzę, nawet nie chcę już wiedzieć, co knuje wróg ;)


MAWie,

może później spróbuję, bo teraz jakoś zbyt mało we mnie determinacji, ale wierzę, że ciekawie było:).
Czasami kibice potrafią mnie rozbawić. Demonstruję, by dać satysfakcję naszemu nadwrażliwcowi:


Panie Referencie,

zazwyczaj wszystko co piszę, to śmiertelna powaga ubrana we frywolne szatki.
Czasami rzeczywiście może trochę skołować.:)

pozdrawiam


buuhahaha

ale tego nie przebije chyba nic :

http://www.youtube.com/watch?v=dWHguHT6TIo&feature=related


MAWie,

kończmy te żarty, bo jeszcze ktoś życzliwy doniesie, że siejemy nienawiść.:)

A tak trochę poważniej. Prześledźmy pewien mechanizm.

Pani Alina Cała wypowiada się w Rzepie. Oględnie mówiąc mocno dyskusyjnie.:)
Kilka osób, którym specjalnie nie można się dziwić, postanawia całkowicie zgodnie z prawem zaprotestować.
I co się dzieje?

Gewałt! Faszyści znowu podnoszą głowę! Przeciwstawmy się wspólnie brunatnym póki czas!

Grzeje się poczta pantoflowo-mailowa. Pełna mobilizacja. Trwoga pada na słyszących larum, a nie mających bladego pojęcia o okolicznościach sprawy.

No i pojawia się w wyznaczonym miejscu, o wyznaczonej porze, po setce dobrych ludzi na każdego niezgadzającego się z tezami pani Aliny.

Zdeterminowanych by dać odpór szalejącemu faszyzmowi i antysemityzmowi.

Jaja, panie, jaja jak balony.

pozdrawiam


Hehehe

Cebula, cebula, cebula, czosnek
Budujemy sobie mostek
Cebula, cebula, czosnek, żyd
Bycie żydem to jest wstyd!

:)


Subskrybuj zawartość