Nie ufam rządowi Donalda Tuska. Drugi poziom nieufności

Idę ulicami mojej ukochanej Goliny i widzę jak jakiś dobrodziej przy pomocy taśmy klejącej przymocował do drzewa ogłoszenie o tym, że ma do sprzedania bratki. Takie kwiatki.
To jest uwaga dla ludzi, którym się wszystko z agenturą kojarzy. Być może miałbym ochotę kupić kilka bratków, ot tak dla szpanu, ale jak mogę zaufać takiemu ogłoszeniu?
Pójdę, prawda, po bratki a na miejscu się okaże, że gość sprzedaje pelargonie. A na co mi pelargonie?

Pewne są tylko klepsydry, a i to nie wszystkie. Oj, stałem się bardzo nieufnym człowiekiem.

Nie ufam na przykład rządowi Donalda Tuska. Nie, jasne, że to nie jest nowość. Oczywiście jest to rząd bujaczy, oszustów i pijarowskich małpek. Rząd, którego nie da się zmusić nawet elektrowstrząsami do jakiegokolwiek działania.

To norma do której nas przyzwyczajono, ale wczorajszy eksces z „ próbą wyrzucenia Putina przez Prezydenta Kaczyńskiego” sprawił, że moja nieufność przeszła na wyższy poziom.

To już nie są żarty w rodzaju piastowania stanowisk ministerialnych przez takich ludzi jak Klich, Hall, Rostowski, Grad, Schetyna, Kopacz, Sikorki, Czuma, Drzewiecki, – długo by wyliczać tych nieudaczników i oszołomów – Tu już dzieciarnia zabawia się naszą racją stanu!

Ja rozumiem, że kwalifikacje umysłowe i moralne predestynują politycznych liderów PO do zajmowania się jakimś pustynnym powiatem, nie państwem i o to nie mam pretensji.
Ludzie wybrali i takich mamy akurat ananasów przy sterze.

Ale ten przeciek to jest chrzan. Tego w żaden sposób obronić się nie da. Jeszcze dzisiaj Sławomir Nowak zaczyna zwalać przeciek na PiS. Miało być zabawnie i kaczorom w tyłek a nie jest zabawnie. Z tego przecieku, żadnej zabawy być nie może. Zorientowała się bida i dalejże kłamać.

Być może premier w ramach mobilizacji przedmeczowej coś chlapnął jak to ma w zwyczaju, o co pretensji też mieć nie można znając jego osobliwe zamiłowanie do mówienia prawdy w ramach antypisowskiej narracji. Z tym zaraz ktoś poleciał do mediów.

Kto? Pojęcia nie mam, ale dotychczas było tak, że z takimi ciemnymi newsami biegli na wyścigi Arabski z Nowakiem.

Inna rzecz, że ten przeciek poszedł w pakiecie z wynurzeniami idiotycznego Niesioła o Katyniu i z próbą zawłaszczenia dla agentury Instytutu Pamięci Narodowej.

Dla mnie sprawia to wrażenie, że jestem obserwatorem zrzucania masek przez liderów Platformy. Dlatego piszę, że przestałem im ufać, choć każdy człowiek czytający moje teksty nigdzie nie znajdzie śladów zaufania do Platformy.

Jasne. Nie ufałem im nigdy, ale na innym poziomie braku zaufania. Czasem ze złością, ale częściej humorystycznie opisywałem i komentowałem ich pomysły, urojenia i uroszczenia, rozumiejąc, że co powiatowe to w sumie mało groźne, ale teraz mam wrażenie, że rządzi nami banda politycznych wariatów.

To jest drugi stopień nieufności. Na trzecim napiszę o premedytacji i zdradzie. Obym nie musiał.

To jest tak, wykorzystam modną dzisiaj piłkarską przenośnię.

1.Pierwszy poziom nieufności.

Nie lubię napastnika „X” bo nie strzela goli marnując sytuacje podbramkowe. Bijąc kornera przewraca się o narożną chorągiewkę. Poza tym bywa idiotą i wytatuowaną medialną małpą.

2. Drugi poziom nieufności:
Napastnik „X” w trzech ostatnich meczach strzelił cztery samobójcze gole z główki. Na treningu uciekał przed alkomatem i zawiesił się za majtki na płocie otaczającym boisko..

3. Trzeci poziom nieufności.
Napastnik „X” dotkliwie bije bramkarza własnej drużyny. W zakładach piłkarskich obstawia zwycięstwa przeciwników. Zamiast trenować wysiaduje całymi dniami na składanym krzesełku przy bankomacie, co kwadrans sprawdzając ile kasy wpłynęło na jego konto.

Bez żartów. Rząd awansował na drugi poziom i zdaje się próbować włazić na trzeci a opozycja ciągle tkwi na pierwszym.
Czy jest poziom czwarty? – Mógłby zapytać ktoś naprawdę dociekliwy.

Oczywiście, że jest poziom czwarty, ale w prawdziwym piekle. Kiedyś nazywano to zdradą.

Jako pointę, ponownie przywołując próbę zniszczenia przez podporządkowanie – także byłym agentom oraz ex-komuchom IPN – u, nasmaruję takie oto ostrzeżenie:

Instytut Pamięci Narodowej, jak sama nazwa wskazuje, ma za zadanie przechowywać całość. Jeśli zniszczycie IPN, kto o was za kilkanaście lat będzie pamiętał?
Poeta pisał, że „spisane będą czyny i rozmowy” a wy, ludzie żyjący narracją, znacie przecież podstawową zasadę, że nieważne, co, byle mówili, prawda?
A IPN będzie pamiętał bo ma to zapisane w obowiązkach, albowiem tak się złożyło, że historia wcale nie chce się kończyć.

Średnia ocena
(głosy: 5)

komentarze

Przepraszam

Jacku, dla mnie to poziom czwarty już od dawna. Wskoczyli nań razem Komorowski z Bondarykiem, Niesiołowski z Tuskiem itd.
Pozdrawiam MarkD
Radio online:


Nie

Pisząc w ten sposób niepotrzebnie obrażasz 80% członków PO, którzy w swej masie nie są niczemu winni. Wyciągając średnią nie widzę więcej niż 2,4.
Na trzy są nasze media, a niektórzy słynni dziennikarze na cztery.
Pozdro
:) jacek

Wspólny blog I & J


Jacek

Zgadzam się z tym, co napisałeś. Ale dręczy mnie jedno pytanie: w co, w takim razie, gra Stasiak z BBN?

A może coś mi umknęło?, bo nie zauważyłam jego dementi, że niby nie przeczył informacjom o wezwaniu Kaczyńskiego do wyproszenia Putina w przeddzień wizyty. Więc…?

Pozdrawki.


Jeszcze coś... Jacku

Ja jadę na II (i kawałek) stopniu nieufności do każdego polityka, który podniósł swoją brudną łapkę za zakazem referendów w sprawie TL i za nim samym. Zwykle, bez czytania tegoż.

No, to spadam do indywidualnych zajęć w podgrupach.
;)


zaufać jakiemukolwiek rządowi

to dobrowolnie założyć sobie stryczek na głowę, albo przynajmniej nadstawić dupę do batożenia.



Stopczyk

Żeby się to skraplało krwiście na pupie od rau, nic by nie było w tym złego, ale jak przychodzi masakra po 12 latach?
Kto, komu i co jest w stanie zapamiętać?
Wspólny blog I & J


Szanowni

furmana nająć!
niech wywiezie co trzeba i gdzie trzeba


Przepraszam

bo jak widze tera wszyscy przepraszaja jak co wpisza, ale ja tak sobie mysle ze ten prawicowy rzad nie jest godny zaufania.Bo przeca PO to rzad prawiciowy ?
Autora prosze o wskazanie do kogo mialby zaufanie,bo mnie osobiscie trudno kogos wskazac.
Prosze o pomoc.

cieplo pozdrawiam red.Paliwode
-wz


Politycy (hi,hi,hi)

Zajmują się sami sobą.W kazdym bądz razie zaczęli.Gawiedz patrzy i nic już nie rozumie.“A tu się pali jak cholera!”
Mam ich wszystkich po dziurki w nosie.


Subskrybuj zawartość