Prezydent 2010. Ale wybór!

Wstąpiliśmy na szaniec 2010 i nie czeka nas żadna kosmiczna odyseja, tylko ( cóż za niespodzianka!) Wybory prezydenckie. Jeszcze nie wszystkie talie zostały przetasowane, ale dla tak skromnego człowieka jak ja, wystarczy aż nadto.
Polska będzie miała do wyboru (hej) :
Lech Kaczyński
Prezydent
Wyższe – -

Donald Tusk
Premier
Wyższe – -

Jerzy Szmajdziński
Ponoć podobny do Kennedy’ego
Wyższe – -

Andrzej Olechowski
Najwyższy
Wyższe
Na twitterze –

Janusz Korwin Mikke
Wiadomo
Wyższe
Blog
Na twitterze

Waldemar Pawlak
Pawlak
Wyższe
Blog (także Salon24)

Ludzie!!!

Czy tylko na to nas stać?

Prawie czterdzieści milionów dusz do jasnej cholery!
Ale wystawa!
Brak mi słów po prostu!

( Zwolenników Leppera, Giertycha, Innego kandydata UPR i innych takich ancymonów, uprasza się o nie zgłaszanie reklamacji)

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

No ale o co chodzi?

Kogo byś chciał i skund?

No ale jak się tak zastanowić, to fakt, nie ma na kogo głosować.

Chyba że na Lecha K.:)


Już dawno

ci mówiłem żebyś zapisał się na zaoczne. Blog już masz.
Co prawda razem z żoną i nie do końca wiadomo, które z was pisze te powieści ale przecież Alga też się może zapisać.
Na te zaoczne.


Igiełka jest złośliwa


Pino

Uczeń Balcerowicza.
Nie dziwota, że nieco nadęty!
Dziwne, że jako popularny nadęciak, igłami się zabawia!
Może być z tego pojedynczy “plask”

Wspólny blog I & J


Grzesiu ulubiony

Jak byłem małym, acz włochatym chłopcem z kumplami nalewaliśmy się z chińczyków, ze tam młody działacz po 60…
Te beznadziejne typy maja się tasować do mojej “usranej śmierci”?
Bo co?
Nie znasz w realu nikogo, kto zjadłby ich wszystkich na śniadanie?
Jezus Maria!

Wspólny blog I & J


Do tej fuchy jest selekcja negatywna

Ja co najwyżej bym chciała za kilkadziesiąt lat zostać ministrem edukacji.


Igła

Sprawdź pod łóżkiem czy tam nie ma czasem Buki!

Wspólny blog I & J


Tam siedzi

Ciapek.
I chrapie.


Pino

Za 15 lat nikt nie będzie pamiętał, że było takie stanowisko…Spoko

Wspólny blog I & J


Warum?


Ja to bym na prezydenta chciał

babę.

I to bez żadnych kompromisów. Prawdziwą babę, a nie chłopa-babę.

Z tutejszych by mi pasowała Agawa, ze względu na poczucie humoru i zdolności dyplomatyczne, o IQ nie wspominając.

A z realu, to może być ta pani od wojny z Tepsą.
Chociaż w realu, to ona, tudzież większość pań które lubię, bardziej na premiera pasują. Taka Chłoń-Domińczak, na przykład. Czy Kluzik-Rostkowska.


>merlocie

eee tam baba. Jarecki to byłby fajny prezi! w mig byśmy wyszli z UE, NATO czy innego ONZ ...

=moje nudne i banalne foty=


To chyba oczywiste.

Przecież on po to tę notkę napisał, żebyśmy go wysunęli…
Dzieciak z was, Docencie. Daliście się wziąć na lep, prawda.


dałem się wziąć

i spętać grubymi nićmi, zapominając jakiej propagandy lep kryje sie za tymi nićmi

=moje nudne i banalne foty=


wierch dierżala baba, zwali jiji Murka...

merlot

babę.

I to bez żadnych kompromisów. Prawdziwą babę, a nie chłopa-babę.

Z tutejszych by mi pasowała Agawa, ze względu na poczucie humoru i zdolności dyplomatyczne, o IQ nie wspominając.

A z realu, to może być ta pani od wojny z Tepsą.
Chociaż w realu, to ona, tudzież większość pań które lubię, bardziej na premiera pasują. Taka Chłoń-Domińczak, na przykład. Czy Kluzik-Rostkowska.

(niewy)Zyta Gilowska albo Grażyna Gęsicka, jedne z nielicznych kompetentnych osób w tamtym tragicznym rządzie. Albo Hania Suchocka, była premier (ojciec mojego znajomka studiowal z nią na UAM...)

byle nie Fotyga !!!


a z tutejszych

to mój głos na dorcię_blee, bo Pino za mała (prezydent musi mieć przynajmniej 35 na liczniku)


Mieć 35 i robić plask plask;-)

Hania nigdy. Będę robić za Rejtana.
Jak już musi być czymkolwiek, to postawimy ją na prymasa.

Grażyna jak najbardziej, ale na premiera.


KLuzik Rostkowska

jest sensowna, acz trochę zbyt kameralna:)

Ale godna rozważenia kandydatur aby to była.


a może

Maryla Rodowicz?

=moje nudne i banalne foty=


A z pań blkogerek?

Delilah albo RRK:)

Acz wtedy do jakiej wojny mogłoby dojść , w której Polska by była strona atakującą:)

Pozdrawiam jednakże serdeczne obie panie i wirtualne(chyba?) kandydatki.


Grzesiu,

z całym szacunkiem – pomysł jest rozwojowy wyłącznie w połowie.
Do pozdrowień się oczywiście dołączam, nie precyzując…


Merlocie,

nie uważam, żebyś akurat na tle, prawda, wyróżniał się dowcipem jak brzytwa, ale prymasem Hanią mnie zabiłeś.

Piona!


Czy piona ma coś wspólnego

z żółwikiem, że zapytam?


Nie,

piona to jest plask, żółwik jest na pięść.

Niedouczony bidny :p


a może

Edyta Górniak? hymn co prawda kaleczy, ale przynajmniej słowa potrafi spamiętać...

=moje nudne i banalne foty=


Aha,

ja nie startuję w przyszłości, prezydent musi być zdrowy psychicznie.


prezydent musi być zdrowy psychicznie

psychopata
megaloman
alkoholik
dziecko specjalnej troski

oto poczet polskich prezydentów

=moje nudne i banalne foty=


Pino,

chytrze udawałem, kurna…

A w kwesti Twojego angażu, to pozwolisz, że olejemy edukację i rzucimy Cię na kulturę. Im szybciej tym lepiej.

Może MAW zgodzi się objąć Twój gabinet polityczny.
Po subtelnej reedukacji, oczywiście.

Mam grać?


"może MAW zgodzi się objąć Twój gabinet polityczny"

to ja awansem zapraszam Cię do Hajfy. albo do dołu z wapnem w wariancie mniej optymistycznym.

szalom

=moje nudne i banalne foty=


Nieprawda!

MAW nikogo nie wrzuci do Hajfy, odczep się.

Co innego, gdyby miał w II RP gabinet objąć :D


wiesz

zawsze wszystko wisi na tym “gdyby”

he he he

=moje nudne i banalne foty=


Poczet polskich prezydentów

Następny powinien być Hall, ze względu na imię.

Jestem megalomanem (choć gdzie mi tam do Lecha I…) i dzieckiem specjalnej troski, ale troszczę się sama o siebie.

Kultura? No dobrze, wstępnie jestem za. Ale nie mam przemyślanej koncepcji, natomiast edukację rozważam w mym umyśle bystrym od czasu rządu Romana Giertycha.


jak już jesteśmy przy Aleksandrach

to może Łukaszenka? co prawda ma spory przebieg, ale to mocny zawodnik.

Hall to taki Citroen Xara, a Aleksandr Ryhorawicz to jak Land Rover, albo Hummer nawet…

=moje nudne i banalne foty=


Przestań,

ja wiem, że Ci się marzy nacjonalizacja Nicponia.


nacjonalizacja Nicponia

znaczy zrobienie z niego nacjonalisty?

:P

=moje nudne i banalne foty=


A nie, to już się chyba stało,

jak Łukaszenka, to i kołchozy, nie?


sowchozy

raczej

a wiesz, że tam mamją o wiele lepsze mleko niż u nas… kurde jak oni to robią ...

ostatnio dostałem od kumpla z belsatu tiszirta z pahonią, ale sie w nią oczywiście nie mieszczę :P

=moje nudne i banalne foty=


Nasze mleko jest do kitu,

po dobre trzeba jechać do Szwecji.


na Ukrainie

jest zajebiste. a śmietana jeszcze zajebistsza

=moje nudne i banalne foty=


Widać to n a j l e p s i kandydaci...

I najwyżsi…

Coś jeszcze Ojciec Dyrektor Doktor kroi…
Podobno konkurencję dla Kaczyna… Phi!


Panie Jacku!

Ponieważ prezydent w tym systemie pełni rolę ozdobnika i powinien umieć się elegancko zachować w każdej sytuacji, więc jedynym z wymienionych kandydatów spełniającym te warunki jest Janusz Korwin-Mikke.

Z drugiej strony, akurat jemu nigdy bym nie powierzył realnej władzy wykonawczej.

Pozdrawiam


Tomku!

Czy pani Merlotowa zamierza kandydować, a Ty przygotowujesz grunt?

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość