Donald jak chce, to potrafi robić politykę jak i kiedy trzeba

Donald jak chce, to potrafi robić politykę jak i kiedy trzeba

Oto właściwe słowo we właściwym momencie (czyli gdy już wszystko wskazuje, że Ruskie dalej nie wejdą):

—-
Tusk: Dalsze relacje między Polską a Ukrainą zależne od właściwego zrozumienia historii
jagor, PAP 30.03.2014 13:37
Premier na Podkarpaciu
Premier na Podkarpaciu (Fot. M. Śmiarowski / KPRM)

Według premiera Donalda Tuska dalsze relacje Polski i Ukrainy będą w dużej mierze zależeć od tego, na ile oba narody dobrze zrozumieją wspólną, czasami niełatwą i bolesną, historię i wyciągną z niej właściwe wnioski. – Dobra przyszłość, bezpieczna przyszłość, także bezpieczna przyszłość Polski i Ukrainy, będzie w bardzo dużym stopniu zależała od tego, na ile Polacy i Ukraińcy dobrze zrozumieją swoją historię, będą ją prawdziwie opisywać i wyciągną z tej historii właściwe wnioski – mówił dziś szef rządu na spotkaniu z mieszkańcami Lubaczowa na Podkarpaciu.

Podkreślił, że jeżeli odczuwamy poczucie zagrożenia płynące ze Wschodu, w związku z sytuacją na Ukrainie i na granicy ukraińsko-rosyjskiej, a Polska ma duże poczucie bezpieczeństwa na zachodniej granicy, to jest to wynik jej obecności w Unii Europejskiej. Jego zdaniem destabilizacja na Ukrainie pokazuje, jak trudno żyć narodom w tej części świata “bez zakorzenienia się w takiej większej wspólnocie międzynarodowej”.

- Musimy sobie bardzo wyraźnie powiedzieć, że to polskie bezpieczeństwo, to polskie zakorzenienie możliwe było także dlatego, że potrafiliśmy w Europie uczciwie i otwarcie mówić o naszej przeszłości – zaznaczył Tusk.

Według niego gdyby Niemcy, Francuzi i Polacy konsekwentnie nie rozliczali się z tragicznych rozdziałów historii, to cała Europa “byłaby nadal piekłem emocji, nacjonalizmów, odwetów”.

“Polacy powinni pomóc Ukraińcom uporać się z historią”

Jak dodał, Polska ma ciągle potrzebę “uczciwszego dialogu także ze strony Ukraińców, jeśli chodzi o ocenę tego, co zdarzyło się w przeszłości”, i będzie o tej potrzebie pamiętać.

W swoim wystąpieniu do mieszkańców zaznaczył, że to właśnie Polacy powinni pomóc Ukraińcom uporać się z historią.

- Nie będzie dobrze rozwijającej się Ukrainy, która będzie respektowała i realizowała takie standardy, jakie są właściwe dla Europy i dzisiaj także dla Polski, jeśli nie będzie takiej gotowości, a my musimy w tym pomoc, do uczciwego rozliczania się z przeszłością – podkreślił premier.

Zauważył, że zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie oraz w całej Europie jest niepokój o kształt przyszłej Ukrainy, czy będzie to taki kraj, który dał przykłady bohaterstwa i bezinteresowności, np. podczas wydarzeń na Majdanie, czy odżyje na Ukrainie nacjonalizm, czy też Ukraina straci niepodległość i stanie się znowu “w dużej mierze podległa wobec Rosji”.

- Powinniśmy we własnym interesie, interesie Polaków i Polski, pomóc Ukrainie właśnie demokratycznej, niepodległej, integralnej, która nie będzie więcej terytoriów traciła, ale równocześnie Ukrainie, która w sposób odpowiedzialny będzie budowała właśnie te standardy, które pozwoliły Europie uniknąć kolejnego trzeciego światowego konfliktu – przekonywał Tusk.

- M.in. dlatego dzisiaj jestem tu u was, żebyśmy potrafili bez złości, bez nienawiści, bez chęci odwetu rozmawiać z Ukraińcami o naszej przeszłości i żebyśmy potrafili pomóc Ukraińcom uporać się z tym balastem, który czasami niektóre narody przygniata – dodał.

Warto angażować się ws. Ukrainy, by była krajem wolnym od nacjonalizmów

Wyraził przekonanie, że warto angażować się w sprawy Ukrainy m.in. właśnie po to, aby przyszła Ukraina była państwem niepodległym i demokratycznym, w którym nie ma nacjonalizmu.

FOTO: @premiertusk złożył kwiaty pod pomnikiem ku czci pomordowanych przez bandy UPA mieszkańców Rudki pic.twitter.com/3pCeFxxDc0

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 30, 2014

Premier przed spotkaniem z mieszkańcami Lubaczowa złożył we wsi Rudka w pow. lubaczowskim kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym ofiary UPA. 19 kwietnia 1944 r. oddziały UPA spacyfikowały wieś; zginęło 58 osób. Spalono wieś, a ocalonym kobietom i dzieciom nakazano “wynosić się za San”. Pacyfikacji dokonał oddział Iwana Szpontaka ps. Zalizniak. Ten sam oddział odpowiedzialny jest także za mordy Polaków w Kowalówce i Cieszanowie oraz prawdopodobnie w Wólce Krowickiej.

Natomiast z Lubaczowa Tusk udał się do Husowa k. Łańcuta, gdzie zwiedzi Podziemny Magazyn Gazu.

—-
Za: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15711626,Tusk__Dalsze_re...

By the way, jak chcecie to kasujcie po przeczytaniu. Maszynie to nie robi.


Ukraińskie echa By: GadajacyGrzyb (34 komentarzy) 14 marzec, 2014 - 23:04