No tym głodzie, a raczej głodach

No tym głodzie, a raczej głodach

pisał też inny noblista, Grass w “Obierając cebulę”.

Ładnie to ujął: “głód zetknięcia sie skóry ze skórą”.

a zresztą się pochwalę fragmentem recenzji:

(Grass opisuje) “Historię życia czyli historię trzech głodów: głodu, który wynikał z braku jedzenia w czasie wojny i krótko po wojnie,
głodu miłości czy raczej seksu, jak to Grass określa ,,głód zetknięcia się skóry ze skórą”
no i głodu z punktu widzenia nas czytelników najistotniejszego czyli głodu sztuki, głodu pisania, głodu bajania (bo Grass czy to w ,,Psich latach” czy ,,Blaszanym bębenku” oraz w,,,Przy obieraniu cebuli” to „bajarz”), głodu opowieści i opowiadania.”

A recenzja jest tu


Luźne zapiski czynione w czasie lektury biografii Miłosza By: zglos (14 komentarzy) 17 luty, 2012 - 12:25