NO właśnie,

NO właśnie,

poszedłem na łatwiznę, chciałem cos fajnego, prostego (bo to lektorat dla poczatkujących) i pod kątem Walentynek, by nie brać przez 3 godziny pod rząd nudnego podręcznika zaraz po feriach.

ale jakoś weny nie mam na szukanie i faktycznie, “Seemann” plus “Ohne dich”
Rammsteina pewnie wykorzystam.
Jeszcze Nenę i Rosenstolz, ale to drugie to głównie ze względu na kilka napisów ciekawych w trakcie filmiku.


John Foxx - ewolucja: od pantofelka do anioła? By: Foxx (18 komentarzy) 6 luty, 2012 - 17:02