Pino, FOXX

Pino, FOXX

Pino

Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.

Poldek:Problem dotyczy tego “ gdzie się zbudzi”, bo śmierć w znaczeniu rozstania z tym życiem, to tylko pewna brama i proces. Być może analogiczny, jak z poczwarki wykluwa się motyl.. . A przecież już raz człowiek pokonuje taką “bramę” i zmianę bytowania. Jest to moment urodzin. Zmienia się wszystko: sposób oddychania, odżywiania, i całe otoczenie.. . Ze śmiercią więc podobnie, z tą różnicą, że to już być może ostatnia taka drastyczna zmiana. Tak też pisze autor którego zacytowałaś.

p,s,\
Jak będzie naprawdę?
Trza to przeżyć. :-)))

Wiersz mówi o smierci i wieczności. Mówi o zbudzeniu się w bliżej nieokreślonej wieczności. Ja czuję niedosyt ze strony autora i chciałbym więcej informacji o tej wieczności, a więc interesuje mnie pytanie “gdzie” – np. niebie, piekle, czy jeszcze innym rejonie wieczności( jeśli takowy wg autora istnieje. To jakby ktoś mi powiedział, że wakacje spędzę w ciepłych krajach, ale nie powiedział mi, czy będę tam mógł być bezpieczny. Dla mnie pojęcie wieczności jest zbyt wieloznaczne w kontekście tego wiersza.

************************
Drążę tunel.. .


Śmierć, jako ostateczne potwierdzenie wyboru.. - duchowość codzienna. By: poldek34 (25 komentarzy) 7 luty, 2012 - 23:12