Grześ

Grześ

westerny to sensacyjne filmy z mojego dzieciństwa. Leciały zazwyczaj w sobotę wieczór, i western brzmiało dumnie.
KOniecznie sobie coś zapodaj, np. “w samo południe..” .

A wogóle to inaczej kręcone sa te filmy. W porównaniu z dzisiejszymi konami akcji, to taki wolne są. Ale gra aktorska jest super. NIezapomniany “J. Łejn” i utykająy chód.. .

To były czasy.

A wino, to eksperyment jest, Ponoć z ryzu dobre wychodzi, a zima jest więc owoców nie ma – testuję. Jak wyjdzie, to zaleję jeszcze jednego balona. A co, choinka!

************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


Notka o tym dlaczego lubię tekstowisko i o celowaniu w porcelanę.. . By: poldek34 (18 komentarzy) 13 marzec, 2010 - 01:03