Cała Biblia

Cała Biblia

i tony innych ksiąg są mową o Bogu.

Kto na ten temat gada?

Bóg, czy człowiek?

Otóz, gada człowiek. Sam gada, czy jest narzędziem?

Jedni uważają, że gdy pisze Biblię człowiek, to jest natchniony przez Boga, który mu się objawił. Gada więc człowiek w Biblii o Bogu słusznie i prawdziwie. Poza Biblią już nie.

Drudzy uważają, że Biblia nie jest najwyższym Objawieniem Boga, gdyż jest nim Koran. Ci od Koranu bardziej dynamicznie zawojowują świat.

Tak, ja trochę rzecz sprowadzam do absurdu. Wiesz dlaczego?

Ano dla jednego prostego powodu. Ci którzy najwięcej bzdur powiedzieli o Bogu, starają się usilnie zamknąć usta każdemu, kto coś mówi (lub tylko może powiedzieć) niezgodnego z ortotoksją o Bogu.

Jest tak i tak. Stop. Święty Paweł powiedział. Stop. Mahomet powiedział. Stop.

Oni mieli prawo mówić, a Ty nie masz. Stop.

Ty masz prawo – co najwyżej – klepać rano i wieczór paciorek. Stop.

Klep paciorek i nie mów o Bogu, żeby nie grzeszyć.

Są mistycy, którzy mówią o Bogu, mimo, że dobrze czują, że cała ta mowa jest jak trawa.

No Koran nie ma dla mnie wielkiej wartości, chociaż przeczytałem tę świętą księgę muzułmanów.
Księgi Mistrza Eckhard i Jana od Krzyża mają dla mnie wielką wartość, bo mówią o Bogu bez złudzeń, że mówią.

pozdrawiam


Ślady By: Synergie (17 komentarzy) 8 marzec, 2010 - 19:09