Panie Referencie

Panie Referencie

Mnie samej trudno w to uwierzyć ale to, o czym napisał powyżej Swift, to były moje minimalne oczekiwania. Piszę “były”, bo coraz mniejszą mam nadzieję, że kiedyś, ktoś... Takie tam, banialuki.

System, w jakim przyszło mi żyć zadziwia mnie na każdym kroku i tak sobie myślę, że do jego skonstruowania trzeba było tyleż tęgiego umysłu co i sporej dawki niegodziwości.
Mam wrażenie, że topię się w prawach, których nie jestem stanie w wielu wypadkach wyegzekwować a z roku na rok uszczęśliwia się mnie nowymi, które z założenia stanowią zbiór pusty. Po drugiej stronie, dla równowagi, pojawiają się obowiązki, które są aż nadto wymagalne.
O! do tego trzeba niezwyczajnego rozumu i… braku zasad.

I zupełnie nie rozumiem dlaczego to, że inni mają gorzej wcale nie działa na mnie budująco.

Gupi Swift, gupia Magia.


SWIFT By: referent (21 komentarzy) 29 styczeń, 2010 - 10:28