Notuję pilnie w kajeciku...

Notuję pilnie w kajeciku...

Pod kołami pociągu Warszawa-Sochaczew…

——-
A teraz będzie strasznie! ;)

Zawezwana telefonem lazłam w noc, gdzieś o czeciej czydzieści czy.
A kiedy odpędziłam już wszystkie złe duchy, czekając na sen (nie mój), czytałam o Mlecznej Drodze. W jej całej jaskrawości.

Telepatia, kurde. :)


Wykrzyknik nad Ypsylonem By: Pino (19 komentarzy) 25 styczeń, 2010 - 23:54