Partyzant, tam gdzie faliście od razu ładniej.

Partyzant, tam gdzie faliście od razu ładniej.

Najbrzudsze niestety płaskie mazowsze opiewane przez Broniewskiego.
Niestety, piękno ciętych wierzb, nie kompensuje brzydoty wsi PRLowskiej, bałaganu postzaboropwego.
A wystarczy do prowinz Posen albo do Galicji pojechać i już porządniej.
A wystarczy pojechać przez Czechy do Austrii, żeby zachwycić się krajobrazami.
U nas brud, smród i ubóstwo. częst także intelektualne.

Od dziecka jeżdże za granicę i to sam. Przy wyjazdach np trzy-miesięcznych już pod koniec wyć się chce do kraju. Wyyyyyć. I wracał człowiek, spotkał kolegów, kuliżanki i za dwa dni mógł już gdzieś pryskać znowu.

Polska to kraj pełen bezinteresownej nienawiści, zawiści i złej woli. Nienawidzimy sąsiadów, oni nas, wszystkim źle na wzajem się  życzy – nasz piekło.
Staramy się tworzyć enklawy, uciekać od francy wokół, ale pytam się WAS – skąd mamy wiedzieć, czy nie jesteśmy tak samo źle postrzegani przez innych? W końcu jesteśmy POLAKAMI – jechać hen, robić wiosny ludów, ginać za waszą i naszą, to tak…. o to chętnie. Ale u siebie? W kraju – tylko POD SIEBIE.

Tak nas ukształtowała histroia, system władzy, wieki opresji…

A najlepsze, że każdemu z nas wydaje się, że jest inny, lepszy, że podłość to oni, nie ja. Wszyscy kradną... a ja? W życiu!


Moja mała Polska By: realmadrid (32 komentarzy) 11 grudzień, 2009 - 09:30