Polska nie ma energii,

Polska nie ma energii,

taki kraj dupowaty… Przez co nigdy nie zrobiła naprawdę wielkiej zbrodni. W odróżnieniu od Rosji, Niemiec, Francji, Hiszpanii, czy Ukrainy.

Już za to sama godna jest sympatii.

Polska jest bezbarwna, więc wiele różnych rzeczy może się w niej zmieścić i koegzystować. Coś jak moja bywsza niezgrana klasa w szkole… Zgrane klasy to porażka, zawsze ktoś nie pasuje do profilu :P

Polska jest dosyć kołtuńska i ciemna, szczególnie na prowincji, a także pełna zakompleksionych, postępowych inteligentów w wielkich miastach. Normalna rzecz. Zawsze mieliśmy poczucie niższości intelektualnej w stosunku do Zachodu. Jak to pisał Gombrowicz, nie fabryka myśli i kuźnia idei, ale sad śliwkowy jest metaforą naszej kultury i stosunku do niej.

Ja lubię Polskę i wybaczam jej błędy rozmaite, bo bywałam trochę za granicą i wiem, jak można ją docenić po wyjeździe do innego kraju. Już prędzej bym powiedziała, że nie lubię Polaków en masse.


Moja mała Polska By: realmadrid (32 komentarzy) 11 grudzień, 2009 - 09:30