Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

proszę zasłonić oczęta…

Pijcie piwo, pijcie wódkę, ale wino to dystyngowanie do obiadu… zdrowiej rozpić połówkę niż parę zwykłych stołowych, tak jak my. Niesamowicie uderza do głowy, nie wiem w sumie czemu.


Z fasonem, z pontonem [część druga] By: Pino (20 komentarzy) 4 grudzień, 2009 - 00:01