Właśnie,

Właśnie,

nie pijcie wina. Wino jest zdradliwe.

Dwa dni na deszczowym Murano – to tam, gdzie robią różne rzeczy ze szkła – wino, wino, wino – rozpijane z gwinta w tempie piętnaście minut na butelkę – dziewczyna z drugiej łódki – robimy naleśniki, pożyczycie mleka – jasne, mówi Pino – betonowy kanał – odpływ – zardzewiałe gwoździe – dużo krwi – włoska służba zdrowia, która nie istnieje.

Telegraficzny styl wynika z ogólnego zmęczenia Koreą


Z fasonem, z pontonem [część druga] By: Pino (20 komentarzy) 4 grudzień, 2009 - 00:01