Hm, Szuanie, to znowu ja

Hm, Szuanie, to znowu ja

znaczy czepnę się znowu:)

Piszesz:

“Masz do wyboru USA z ich polityką dbania o swoje własne ALE TEŻ i związane z nimi interesy czy też UE,Rosję,Chiny ( do wyboru) mające na względzie TYLKO swoje sprawy. Kogo wybierzesz jako przyjaciela ?”

A w jaki to sposób USA zadbalo o nasze interesy?

Inwestorem jest najważniejszym u nas?
Handlujemy z nimi najwięcej?
Wyjeżdżamy do nich do pracy?
Możemy se do nich na wakacje pojechać?
Samochody sprowadzamy od nich?
itd

Bo jak dla mnie, to Polacy większe związki (co naturalne zresztą) mają z państwami europejskimi, ba, dokłądniej nawet z tymi złymi panstwami z UE.

A i jedna uwaga, UE już wybrali, właściwie wybralismy.
W referendum kilka lat temu.

Może ja jestem zbyt antyamerykański, ale de facto i kulturowo i emocjonalnie i praktycznie (choćby wakacje spędzane w Niemczech, zawsze te kilka dni w roku:) trza odwiedzić braci Germanów:)) czuję się związany z Europą.

Z USA jakoś mniej.
No dobra, świetne seriale robią.

I trochę filmów/literatury stamtąd też mi jest bliskie.


„Jeżeli cokolwiek pozwala wybaczyć kurwienie się, to tylko korzyści jakie ono przynosi” By: szuan (15 komentarzy) 16 październik, 2009 - 17:58