@ MAW

@ MAW

Co do meritum – za Kwaśniewskiego i Clintona, to przynajmniej weszliśmy do NATO – i była to jedyna przysługa, którą uczynił dla nas “ukochany sojusznik”.

Chyba żartujesz, zabieganie Kwaśniewskiego o NATO miało tyle wspólnego z interesem Polski, ile zgodność z przymiarkami KGB ( FSD) i GRU do wsadzenia swoich ludzi w układ natowski. Taki sobie trick. A nuż się opłaci…Do tego Kwaśniewski jako europejczyk antyrozyjski…wolne żarty !

PiS się tym wyróżniał, że ich służalczośc wobec USA była bezwarunkowa. Nie zauważyli, bystrzaki, że to nie USA buduje nam autostrady i otwiera rynek pracy. Nikt geniuszom nie podpowiedział, że to nie do USA jeździmy bez wiz.

USA nie jest mekką. Jest warunkiem a raczej sposobem na zabezpieczenie ( ubezpieczenie) polskich interesów w Europie.Jeżeli nie zauważasz, to UE nigdy nie będzie “wiernym” naszym sojusznikiem ,mając do wyboru oparcie w USA lub Rosji wolę to pierwsze.A skopanie naszych intersów typu F-16 czy offset to wina tylko i wyłącznie debili z administracji odziedziczonej przez PiS i zwykłej głupoty naszych “ekonomistów” z bożej łaski.


„Jeżeli cokolwiek pozwala wybaczyć kurwienie się, to tylko korzyści jakie ono przynosi” By: szuan (15 komentarzy) 16 październik, 2009 - 17:58