Eee..

Eee..

Dodam jeszcze (oprócz wersji pop ) taką poetycką.
I z tłumaczeniem dla młodszych roczników.

I takaju bajewaju, jakby tu się Jarecczak zaplątał.
Co prawda, to nie moi Dońcy ją śpiewają, tylko Kubańcy.
Ale kto to zrozumie, bo i po co?

Oddalam się, tam gdzie moje miejsce, między burzany i kurchany.
Rosa już rankiem.
Ale wiatr wieje, jak zawsze.
No i burzany…


Kobiety karmniki By: Gretchen (27 komentarzy) 9 październik, 2009 - 00:45