Gretchen

Gretchen

Wszystko, co napisałaś to prawda lub prawie prawda. Bo z uporem maniaka broniąc wypowiedzi Lupy pomijasz ludzką osobowość.
Gdyby Norma Jean Baker nie była człowiekiem o osobowości Normy Jean Baker nigdy nie stałaby się MM. Jej osobowość, ona, dokonała w pewnym momencie jakiegoś wyboru, który potem zaważył na całym jej późniejszym “losie, historii i micie”.
Z drugiej strony osobowość Normy Jean Baker podlegała wpływom środowiska i zmieniała się, czy jej się to podobało czy nie.

Owszem, mogła pózniej od tego uciekać i uciekała. Tylko co to zmienia?

Jej osobowość oddziaływała na zewnątrz i jednocześnie podlegała przemianom (również tym niechcianym, z którymi nie potrafiła sobie poradzić) na skutek oddziaływania środowiska zewnętrznego.

Los, historia, mit MM nie zacząłby się stwarzać gdyby NJB miała inną osobowość.

Najbardziej prostacka definicja osobowości to całokształt konstrukcji psychicznej człowieka.
Nawet przy niej, tej definicji, Lupa tylko psychologizuje. A to dość daleko od psychologii.


Marylin pod Lupą By: Gretchen (21 komentarzy) 22 wrzesień, 2009 - 12:30