Pani Cierniu!

Pani Cierniu!

Tak się składa, że ma Pani bardzo poprawne politycznie poglądy. Szkoda, że nie mają one przełożenia na praktykę. Problemy ludzi inteligentnych w zakresie o jakim wspomniałem (II ≥ 130), są zupełnie inne niż ludzi przeciętnych (85 ≤ II ≤ 115).

Żeby nie szukać daleko, gdy pracowałem w poradni wychowawczo zawodowej skierowano do mnie dziecko z podejrzeniem upośledzenia intelektualnego. Dziecko miało iloraz powyżej 130. To jest taki „nieodbiegający” problem. Nie jest to przedmiotem Pani wpisu, więc się nie będę rozpisywał, ale może mi Pani wierzyć, że problemy ludzi wybitnie inteligentnych są bardzo specyficzne.

Co do stwierdzenia, co to jest inteligencja, to może Pani przyjąć definicje Donalda O. Hebba „inteligencja to jest to co mierzą testy inteligencji”. Nie jest to idealna definicja, ale dobrze się nadaje do operacjonalizacji zmiennej i dokonania selekcji do klas dla dzieci wybitnych. (Oczywiście bez obowiązku uczęszczania do nich.)

Pozdrawiam


Powrót do szkoły By: cierncyprysu (24 komentarzy) 9 wrzesień, 2009 - 16:11