Merlot

Merlot

Jakże się mylisz!

Twoja drwina pojawiła się dawno temu, jakoś tak to szło, żebym się nad sobą nie użalała, bo Druga itede itepe. Ja mam pamięć, że ho ho . Spytaj swojego mentora. Jak tego nie potwierdzi, znaczy w nic mu wierzyć nie można. I tak nie można, ale to taki test. :)))

Więc nie twórz sobie iluzji.

Ja z Tobą nie rozmawiam.

Każdy kto ze mną rozmawiał to potwierdzi.

Nie ze mną te proste numery Merlot, że drwina pojawiła się niedawno, po wyczerpaniu innych środków.
Kpiłeś sobie znacznie wcześniej.

Kpij dalej.Dawaj i się nie oszczędzaj. Po co?

Wszak tak strasznie skrzywdziłam Twoich przyjaciół swomi nierozważnymi opiniami.

Mogłabym, killka tygodni wcześniej, napisać do Ciebie i ty Brutusie , ale jakież to dziecinne, nieprawdaż?

Metody już nie ma, no nie ma.

Się skończyły. Jak to w życiu.

Coś przegapiłeś Merlocie. Też się zdarza.

Życzę (nadal) nieustająco dobrego samopoczucia.


SZYBKI TEKST O GOTOWANIU By: referent (35 komentarzy) 11 sierpień, 2009 - 14:09