Igło, W takiej dziwnej

Igło, W takiej dziwnej

Igło,

W takiej dziwnej kombinacji “trochę publiczne, trochę prywatne” nie da się całkowicie wyrzucić wpływu polityków, czy innych wszystkowiedzących. I dlatego niezbyt widzę tę współfinansowaną Trójkę.

Co zrobić? To proste. Niech wyłożą własne pieniądze, dostaną koncesję i na własne ryzyko robią autorski program. Albo niech PR sprywatyzuje Trójkę i niech sobie kupią za własne pieniądze akcje. He, he.

Bo teraz to jest tak: jak będzie sukces, to kasa i splendor dla nas, jak będzie klapa, to się zrzuci na pis/platformę/farfałowców/napierniczaka/pawlaka (niepotrzebne skreślić).

Rafale,

Co do organizowania się grup w określonym celu – popieram. Ale tylko wtedy, gdy cel – biznesowo/finansowo/księgowo – jest transparentny. W akcji trójkowej tego nie widzę. Ogólniki.

Widzę natomiast chór wujów stojących w kolejce po kasę. Im jest wszystko jedno – publiczną, czy prywatną. Im chyba jest nawet wszystko jedno, co będą mówić na antenie.

Chciałbym się mylić. I Trójce życzę jak najlepiej. Najlepiej bez polityków.


Trójka budzi ludzi By: RafalB (31 komentarzy) 10 sierpień, 2009 - 17:34