Arturze, Ty się nie śmiej, proszę,

Arturze, Ty się nie śmiej, proszę,

bo sprawa jest poważna a pan Referent ma ma świętą rację.

Do pełnego kompletu, w tej formacji intelektualnej, brakuje tylko naszego drogiego Ziggiego.
Nikt tak pięknie jak on, jednocześnie,;
nie roni szczerych i gorzkich łez nad upadkiem kultury dyskursu:) i szermuje nieustannie penisem oraz argumentem fekalnym.

Ale jak widać wyżej, dziś czyni to, nie tak otwarcie jak zazwyczaj, lecz bardziej incognito.
Niepodważalny autorytet red. Żakowskiego musiał to sprawić.

Pozdrawiam

Ps.
Raczej wykluczam, by perełka ta pochodziła z klawiatury naszego nieodżałowanej pamięci profesora in spe.
Mimo iż repertuar cokolwiek zbliżony, forma podobnie dobitna i lakoniczna, lecz pozbawiona tej niewymuszonej lekkości bluzgu, tak charakterystycznej dla twórczości naszego byłego kolegi, którego z tego miejsca pozdrawiam.:)


ŻAKOWSKI W ROWIE By: referent (27 komentarzy) 7 sierpień, 2009 - 08:57