Zbigniewie szanowny,

Zbigniewie szanowny,

a nie rozumiesz, że można jezusa podziwiać i jego życie za wzór uważać, niekoniecznie będąc katolikiem czy chrześcijaninem.

Jezus tak jak Budda, Sokrates, Konfucjusz cyz kilka innych osób to dobro ogólnoświatowe i ogólnokulturowe.

Tak jak buddystę Dalajlamę szanują i podziwiają nie tylko buddyści, na podobnej zasadzie ja na ten przykład niewierzący acz chrześcijański ateista (jak clown z powieśc Boella:)) np. od zawsze jestem pełen zachwytu wobec postawy siostry Małgorzaty Chmielewskiej, choć w kogos prostych wyobrażeniach powinienem przecież jako niewierzący wszystkiego co katolickie nienawidzieć.

Eh, te etykietki…


Wstrząsające autorytety polskiej młodzieży By: piotreksaj (26 komentarzy) 18 lipiec, 2009 - 16:37