A właśnie, że nie marudzę

A właśnie, że nie marudzę

Stanowczo odmiawiam marudzenia. :)

Co do utyskiwania, to wygląda na to, że możemy dojść do etapu, w którym różni ludzie zaczną marudzić, że siebie tu nie widzą. Chodzą, chodzą, rozglądają się i nie widzą.
A co dopiero innych, sobie podobnych!

Na mnie palcem nie pokazuj, z tymi komentarzami. Wielokrotnie o tym już pisałam. Cieszę się, że ileś osób czyta, i cieszę się z tego bardzo. Z każdego komentarza też, ale przecież nie pisze się dla komentarzy.
Gdyby było inaczej, do czasów internetu, nie zostałaby wydana, żadna książka. :)

Doom & gloom

Uprasza się o delikatne obchodzenie się ze sobą, a nie atakowanie gryzieniem.

Ponadto pozdrawiam, zaklinając deszcz.


gretchentxt By: Gretchen (20 komentarzy) 5 lipiec, 2009 - 22:25