A ja im się nie dziwię,

A ja im się nie dziwię,

jak słucham biskupów czy terlikowskich tego świata w sprawie in vitro i jak ich stosunek do osób korzystających z metody in vitro widzę, to nie tylko śmiech ale i bezradność plus niechęć totalna mnie ogarnia.

Śmiech nad ich argumentacją pełna patosu i kiczu, bezradność z powodu ich moralności na czyjś koszt, którą chce się urzędowo zadekretować a niechęć jest odpowiedzią na pogardę i arogancję misjonarzy i inkwizytorów.

Inna sprawa, że i Pacewicz i Środa misjonarzami i inkwizytorami ale drugiej strony są

pzdr


Kiedy brakuje argumentów, pozostaje głupi śmiech... By: zibiglos (3 komentarzy) 25 czerwiec, 2009 - 11:44