Dymitrze

Dymitrze

To jest skarbnica doświadczeń, te środki. Właściwie trzeba by było poświęcić im cały cykl, z powodu że zasługują.
Uparłam się muzyki słuchać, ale to postrzegam jako poważny błąd – ile rzeczy mnie omija?

Emeryci – renciści stanowią niejednokrotnie najbardziej wysublimowane przejawy. Kiedy jeszcze byłam pacholęciem, zdarzało mi się być wysadzaną z krzesełka, pomimo obecności kilku innych wolnych. Z dobrego wychowania, albo doznanego szoku, ustępowałam jednak.

Mój ulubiony obrazek to galopujące do miejsca starsze panie, które po chwili stają się całkiem już starsze i niedołężne.

Ach! Canarinhos ! Raz mi się udało udać niewidzialną, to było coś wielkiego. Naprawdę mi się udało stać się niewidzialną. Wszystkich przebadali , a obok mnie przeszli kilka razy i nic.
Powtarzałam w myślach: nie ma mnie tutaj, nie ma mnie.

:)


15 minut By: Gretchen (28 komentarzy) 10 czerwiec, 2009 - 19:51