Przypomniałem sobie

Przypomniałem sobie

Ta wieś, o której pisałem, tam gdzie ksiądz katolicki skutecznie przeciwstawił się zburzeniu cerkwi (bo stan prawny działki, na której cerkiew stała był, jak to mówią, “nie uregulowany”, dlatego grupa “burząca” uważała że ma prawo ją wyburzyć) nazywa się Oszczów. Chciałbym przypomnieć, że burzono tylko takie cerkwie, tam, gdzie własność działki z cerkwią była prawnie bez zarzutu nie mieli szans. Pomimo tej akcji wyburzania II RP była państwem prawa. Ale nie chodzi mi o to, że grupa “burząca” uważała swą akcję za dziejową sprawiedliwość usuwania śladów okupacji rosyjskiej. Najwięcej cerkwi nowych państwo rosyjskie zbudowało przy swoich garnizonach okupacyjnych, dla żołnierzy i rodzin oficerów.To tylko na marginesie. Nie powinni burzyć i kropka. Ale usunięto garnizonową cerkiew w Warszawie i na ten temat jakoś trudniej jednoznacznie się wypowiedzieć.
OSZCZÓW – tragedia tej wsi została dokładnie opisana, sotnia “Jahody” w ogóle nie interesowała się, czy Polacy tam ratowali cerkiew, czy chcieli ją usunąć – wykonywali rozkazy oszalałych wodzów i mordowali. Gwoli sprawiedliwości w relacji z tragedii tej wsi przeczytałem, że plutony AK i BCh przybyłe dla ratowania i ewakuacji ocalałych Polaków “rozprawiły się z pozostałymi we wsi Ukraińcami”. Obawiam się, że mogli to być niewinni mieszkańcy Oszczowa, którzy mówili sobie – “dlaczego mam uciekać, przecież nikomu krzywdy nie zrobiłem”. Ale nie wiem tego na pewno. Mam nadzieję, że to byli rezuni “Jahody”.
Odpowiadam panu Igle, że nie chodziło mi o to, jakie krzywdy zrobili Ormianie lub Żydzi Ukraińcom, lecz jakich krzywd doznali NIEMCY od Żydów oraz jakich to krzywd doznali TURCY od Ormian.
Ponadto jakoś nie umiemy się uwolnić od odpowiedzialności zbiorowej. Iksiński zabił, to ścigajmy Iksińskiego. Lub zbrojną organizację Iksińskiego i Igrekowskiego. OUN, UPA, SS…
Co do chłopów ukraińskich masowo uczestniczących w mordach – już raz pan Igła o to pytał, w odpowiedzi wkleiłem obszerne fragmenty zeznań tychże chłopów, uczestników mordów. Otóż ci absolwenci trzech lub czterech klas szkoły powszechnej (od razu zastrzegam, że Polacy z tej wsi mieli podobne, a mój wujek to był nawet analfabetą) tłumaczyli, że “powołano” ich do UPA, powiedziano, że zabijanie Polaków jest walką o ojczyznę, “samostijną Ukrainę”, batiuszka wyjaśnił, że zabicie Lacha grzechem nie jest, a na koniec – nie wykonywanie rozkazów będzie karane śmiercią. To nie były żarty. Nawet Grzegorz Motyka podaje przykłady ukarania śmiercią Ukrainek z “niewyparzoną gębą”, nieopatrznie głośno wypowiadające krytyczne uwagi o postępowaniu UPA. Jeśli mimo to znajdowali się odważni, którzy w tajemnicy ostrzegali – oznaczało to bohaterstwo. Znowu proponuję proste ćwiczenie – wyobraźmy sobie, że jesteśmy mieszkańcami Ukraińcem ze wsi, widzieliśmy jak naszego sąsiada Ukraińca zarżnięto za nieposłuszeństwo. Pewnego dnia mówią nam – idziemy rżnąć Lachów. Idą wszyscy – taki rozkaz. Tak mówią wszyscy – komandir, batiuszka, nauczyciel… Czy mamy ochotę wypruwać komuś flaki ? Raczej nie. Ale co mamy zrobić ? Rodzina, dzieci… A tu zachęty – zasługa dla ojczyzny, sława bohaterom, obietnica dobrobytu, ziemi i majątku po Lachach, jako marchewka – jest i kij – kara śmierci za odmowę. No i idziemy w tyralierze. Biegnie zakrwawiony Lach. Ucieka. Rozglądamy się. O kurczę, Wasyl, ten z SB widzi nas. Więc walę Lacha w łeb. Obok małe Laszątko. Wasyl pobiegł, nie obserwuje mnie nikt. Więc udaję, że dziecka nie widzę i biegnę dalej. Ale we wsi zebrali Lachów do kupy, stoją półnadzy, zapłakani, zasmarkani, niektórzy posikali się ze strachu. Wokół tłum “naszych” z widłami, nożami, siekierami, pałkami. Wychodzi komandyr, jest i szef SB, patrzy uważnie, jest batiuszka. No pokażcie ludzie, czy i jak kochacie Ukrainę, to wasi wrogowie, zabijcie ich. I tak oto zostajemy uczestnikiem ludobójstwa. Bo tak nieszczęśliwie staliśmy w pierwszym szeregu, w świetle płomieni palącej się wsi, że widzi nas i komandyr, i szef SB, nie ma jak się wycofać, schować.
W książce Ewy i W. Siemaszko jest jeden przykład nieudanej agitacji. W pewnej wsi na zebraniu mieszkańców w celu zorganizowania pogromu Polaków jeden “malkontent” w odpowiedzi przemówił w sensie mniej więcej takim – “ludzie, nie róbmy tego, tak nie wolno”. Pewnie to był komunista, lub inny zdrajca nacji. I co ? Ludzie się rozeszli do domów. Psychologia tłumu. Nazwy wsi nie pamiętam.


Galicja/ Lubelszczyzna/ Wołyń - maj 1944 By: KriSzu (82 komentarzy) 31 maj, 2009 - 21:24
  • igło By: adadniary (02.06.2009 - 22:26)
  • Banał, By: grześ (02.06.2009 - 21:54)
  • Igło, By: sergiusz (02.06.2009 - 21:53)
  • Szanowni.. By: igla (02.06.2009 - 21:35)
  • Adad-Nirari do Igły By: adadniary (02.06.2009 - 21:27)
  • Nie, tylko dlatego By: igla (02.06.2009 - 21:22)
  • Igło, By: sergiusz (02.06.2009 - 21:24)
  • @ By: Dymitr (02.06.2009 - 21:12)
  • A co tu mają Żydzi By: igla (02.06.2009 - 21:02)
  • Elity By: Wieslaw Tokarczuk (02.06.2009 - 20:50)
  • @ By: Dymitr (02.06.2009 - 20:15)
  • Podział młodzi/starzy By: igla (02.06.2009 - 20:06)
  • @ By: Dymitr (02.06.2009 - 19:59)
  • Prawda, że to dobrze brzmi? By: igla (02.06.2009 - 19:45)
  • Elity... By: Dymitr (02.06.2009 - 19:39)
  • Z tym wnioskiem By: igla (02.06.2009 - 19:31)
  • Panie Igło By: Dymitr (02.06.2009 - 19:27)
  • I tak idem By: igla (02.06.2009 - 19:20)
  • Panie Adadniary By: igla (02.06.2009 - 19:16)
  • Panie Jerzy By: adadniary (02.06.2009 - 18:29)
  • Drogi Igło By: adadniary (02.06.2009 - 18:37)
  • Ja swoje miejsce dobrze znam By: igla (02.06.2009 - 17:55)
  • Panie Adadniarze! By: jjmaciejowski (02.06.2009 - 17:40)
  • Drogi Igło! By: jjmaciejowski (02.06.2009 - 17:35)
  • Nie jestem w tym momencie zbyt precyzyjny By: igla (02.06.2009 - 14:43)
  • http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/uchwala;sn;izba By: adadniary (02.06.2009 - 13:23)
  • ups By: adadniary (02.06.2009 - 13:13)
  • Cytacik By: adadniary (02.06.2009 - 13:07)
  • Dymitr By: adadniary (02.06.2009 - 10:33)
  • Panie Dymitrze! By: jjmaciejowski (02.06.2009 - 07:49)
  • @ adadniary By: KriSzu (02.06.2009 - 07:31)
  • Dołączam się do podziękowań By: adadniary (01.06.2009 - 21:16)
  • Szacunek i podziw By: Wieslaw Tokarczuk (01.06.2009 - 21:06)
  • Panie Dymitrze! By: jjmaciejowski (01.06.2009 - 10:55)
  • osadnictwo wojskowe By: adadniary (01.06.2009 - 09:25)