Agata

Agata

Twoja opowieść, choć smutna to przecież wcale nie…

Bo to opowieść o powracaniu. Każdego dnia, nawet kilka razy dziennie.

Trzeba wracać, bo podróż powinna kończyć się powrotem.

Do domu, gdziekolwiek on jest i jakkolwiek go rozumiemy.

Albo po to, żeby móc go zbudować jako najbezpieczniejszy schownik .

Dziękuję.


List do Michała [jedenasty] By: Gretchen (12 komentarzy) 21 kwiecień, 2009 - 23:10