@Dymitr Bagiński

@Dymitr Bagiński

To nie przypadek.
Celowe działania propagandowe czasów PRL też nie tłumaczą wszystkiego.

Może tak:
...dużo łatwiej jest opracować teorię traumy bezpośredniej niż pośredniej. Dużo więcej powiedziano w teorii psychiatrii o doświadczeniu gwałconej dziewczyny niż jej chłopaka obserwującego gwałt. Takiemu doświadczeniu zawsze towarzyszy albo element jego wyparcia, albo nie dopuszczenia go w ogóle do świadomości.

Ludzie, bezpośredni świadkowie, nie chcieli, nie potrafili o tym mówić.
Nie dlatego, że to było zabronione.
Po prostu słowa nie chciały przejść przez gardło.


Przypadek By: KriSzu (18 komentarzy) 26 luty, 2009 - 23:26