Panie Piotrze

Panie Piotrze

Zaskoczę Pana – wstałam prawą nogą. Codziennie wstaję prawą. Nie mam innego wyjścia.
Proszę się nie przejmować. Pan nie musi w żadnym razie czytać tego, co pod pańskim tekstem wypisują komentatorzy. Nie mówię już o odpowiadaniu; zawsze można się na kogoś obrazić albo kogoś nie lubić. Prawda.

Ale ad rem, jeszcze. Ciekawa jestem, jaka będzie pańska reakcja na ponowne zakręcenie kurka gazowego Ukrainie. Ukrainie, która po raz kolejny sama mówi, że nie zapłaci bo… nie ma kasy. Napisze Pan tak, jak powyżej? Czyli:
“Z tymi dostawami był zeszłej zimy problem, który spowodował całkiem spore zamieszanie: Iran nie wywiązywał się z płatności i Turkmenistan wstrzymał dostawy (oficjalny powód: problemy techniczne; skąd my to znamy? Vide Możejki)”
:) A może w przypadku Ukrainy umowy nie są już “święte” a problemy tylko “techniczne”?

Heh. Wiem, jestem złośliwa małpa. Zawsze taka jestem kiedy ktoś kogoś olewa.

No, to pozdrawiam.


Błękitna alternatywa? By: p.wolejko (13 komentarzy) 22 luty, 2009 - 22:42