Hi hi,

Hi hi,

Siedzę w Tuluzie
w pożyczonej bluzie.

A kiedyś w liceum na przerwie między dwiema geografiami gawędziłyśmy w klasie z nauczycielką – drzwi były otwarte, i nagle korytarzem przetoczył się wielki i zwalisty kolega Krzyś, nucący “my nosimy welwetowe swetry…”

Pani L., wyróżniająca się rzadkiej próby poczuciem humoru i sarkastycznym rozsądkiem, parsknęła wtedy: “po prostu uwielbiam tę szkołę!”

pozdrawiam, rozglądając się wśród okryć wierzchnich


Koszule By: jarecki (9 komentarzy) 10 styczeń, 2009 - 21:42