maxie,

maxie,

trochę sie martwiłam, że taki długi i mało komu będzie sie chciało czytać. Tym bardziej dzięki za dobre słowo.

A mało tu piszę, raz – z powodu tego ogłupienia, o którym pisałam do Lrenzo. A dwa – bo zagrzebałam sie w dużej rzeczy i czasu mało. Ale kiedys skończę.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Rozproszeni By: manna (17 komentarzy) 20 grudzień, 2008 - 22:45