nie wiem

nie wiem

na mnie ten film nie zrobił żadnego wrażenia, ale ja się nie znam. jedyny melodramat, który mnie rusza to “Casablanca” :)

to że kształceni rosyjscy aktorzy są znakomici nie powinno dziwić. mają wielkie tradycje. ale przecież i u nas nie było źle. są bardzo dobrzy aktorzy ale poukrywani gdzieś po teatrach, a brylują miernoty w stylu braci Mroczków. no ale jak szczytem marzeń polskiego aktora jest rola w głupim sitcomie albo telenoweli to nie ma co się dziwić.

a przecież mieliśmy aktorów którzy się “wcielali”. taki był Wilhelmi w swoich najlepszych rolach (Fornalski w “Zaklętych rewirach” to czysty geniusz) ... i Gajos jeszcze to potrafi. Majchrzak, Chyra …

a ha … kino rosyjskie jest znakomite ostatnio. zarówno komercja jak i ambitne produkcje są na najwyższym poziomie.


Kill`em All! By: maddog (34 komentarzy) 14 grudzień, 2008 - 14:26