Rafał

Rafał

Cała ta przyspieszona machina powoduje, że kiedy już te Święta nadchodzą to wydają się tylko dodatkiem.

Chyba, żeby zwolnić własny bieg, nie dać się ponieść, nie wsłuchiwać się w pokrzykiwania. Usłyszeć własny oddech.

To bardzo trudne kiedy jesteś w środku świątecznej fabryki, ale myślę że możliwe.

Pozdrawiam dodając, że bardzo lubię suchy chleb w szczególności pachnący.


Jeszcze nie... By: RafalB (10 komentarzy) 10 grudzień, 2008 - 22:25