Przemku

Przemku

dostałem Małą Moskwę,nawet z przebijającym na górze napisem Tylko do użytku wewnętrznego.

Rypnę prosto z mostu,że nie zachwycił mnie ten film.Jakaś wkurwiająca ckliwość w tym przekazie.

Można zastanawiać sie nad wątkem politycznym,maźnietym tylko w całości.
To mną nie wstrząsnęło.
Także i wątek tragicznej miłości mnie nie powalił.

Może moje odczucia są porażone doswiadczeniem ponad dwudziestu lat spędzonych w Zagłębiu miedziowym.

Inne jest spojrzenie mieszkańca Legnicy i okolic.Codzienne spotkania z żołnierzami Armii Czerwonej tworzyły indywidualne wrażenia.

Zbyt dużo w tym filmie poprawności politycznej,wręcz delikatności;dlatego piszę o dziwnej ckliwości filmu.Życie było o kilkakroć wredniejsze,nasycone strachem i niepewnością.

Krążące po ulicach,uzbrojone po zęby patrole czerwonoarmiejców,nie napawały radością.Idący całą szerokością chodnika patrol skutecznie wyganiał na ulicę lub do bram przechodniów.
Nie było w Legnicy miejsca gdzie ich nie było.


To już za dwa tygodnie! By: maddog (18 komentarzy) 14 listopad, 2008 - 18:07