Gretchen pytajnikowa

Gretchen pytajnikowa

Myśle, że mojemu fizykowi chodziło zupełnie o coś innego. Mianowicie o to, że przeciętnemu człowiekowi do zycia wystarczy fizyka newtonowska, która doskonale sprawdza się w rzeczywistości. Tak doskonale się sprawdza, że miażdżąca część społeczeństwa przyjmuje ją i jej załozenia za “prawdziwe”. Z tym całym uznawaniem przestrzeni i czasu za – powtórze za artukułem – stałą arenę wydarzeń. To myślenie nie jest kompletnie odstrzelone od rzeczywistości – prawa te doskonale tłumaczą naszą rzeczywistość i – było nie było – całkiem niedawno uznawane były za obowiązujące. Przez Fizyków.

Nie rozumiemy działania i zasad obowiązujących tego wszystkiego, z czym się stykamy. Wiedza jest maksymalnie rozdrobniona i specjalistyczna. Dla większości z nas, swiat jest jaki jest bo jest. Wiedza o pochodzeniu światła w żarówce jest w miarę powszechna (napisałem “w miarę”, nie czepiać się tam jeden z drugim), ale o zakrzywianiu czasoprzestrzeni w okolicach czarnych dziur juz nie bardzo…

Pewnie, że ktoś kuchenke mikrofalowa czy teflon wynalazł, a ja teraz tego używam. Ale to nie znaczy, że ja także muszę posiadać wiedzę niezbędną do jej wynalezienia… Wystarczy, że znam jako tako zasadę działania i potrafię w miarę prawidłowo użytkować.

A to jest ciekawe zdanie: co fizyka kwantowa zmieniła w Twoim sposobie myślenia?

Ale odpowiedz to ja przeczytam jutro raczej…

Pozdrawiam fizycznie.


O czasie By: Gretchen (20 komentarzy) 18 listopad, 2008 - 01:25